niedziela, 25 października 2015

Wczoraj (sobota) s[palem 17godziN! SOrry za bledy ale stara klawiatura Logitech przstala dzialac a na nowej (starej - takiej za 12z;l z Carrefppura) zle sie [pisze/. No i nie moge wcelowac w kalwisze, zwlaszcza ze mam te oba kciukic spuchniete od [podanioa sobie Asp[elanmu w nie -ten p[rawy jest nardzo s[puchnmiety/= ojciec ,mowi ze bedzie roepien i nbedzie trza jechac na SOR na przeciecie go  :( Obawiam sie ze ma racje...:(
Wiec dzis spalem ok. 14h. Wstalem juz dawno, z 1,5h temu ale siedsze wciaz w pizamie i czekam az sie lepiej poczuje - tjk.wypilem kawe, teraz pieje energetykla i wzialem przeciwobolowy Docloratio bo mnie bardzo bola te rece no i ogolnie wszystko mnie boli -jak przy grypie!:( ALe mama nadieje ze nie bde mial gdrypy - bo jeszcze tego mi brakuje teraz!!! Przez m,ioesiac bralem antybniotyk na te rozciecia i guzy po cpaniu to jeszcze mi gtypy brakuje tereaz...! Chuj z tym , .
Zaczynam sie lepiej czuc po tyym energetyku , i slucham mocnego rocka - Drowning Pool - taka plyta stara dosc z 1994 jest nawet niezla. Choc wole te nowsze.

Poza tym encoduje Behemotha ten koncert co udalo sie wreszcie sciagnac w dobrej jakosci DVD9 (15GB to zajelo) - to sa 2 koncerty i troche teledyskow. Z Polski z 2009 i z Francji - tego nie ma na yutube - wyraznie to skasowali, bo bylo jeszcze kilka lat temu jak bylem w osrodku - i Tomala mnie zapoznawal z ta muza death-metalowa to se sluchalem  i ogladalem - pamietam - to bylo ze 3 lata temu. No moze skasowali ze wzgledu na prawa autorskie? W kazdym razie ja to zakodowalem do dobrej jakosci kodekiem AVC h264 i wrzucilem na Chomika, a  teraz wrzucam na youtube - ale tam nie pod swoim loginem normalnym gdzie sie podpisuje normalnie imieniem i nazwiskiem i jest moje zdjecie, mail, tylko z tego konta drugiego na gmailu - co teraz pisze tego bloga :) Co sie nazywam Luke Vibert  - to artysta muzyki ktora lubie, choc to lekka muza raczej.

Poza tym encoduje koncerty Behemotha do mniejszej jakosci i rozmiaru by wrzucic se na telefon - bo tam nie mam miejsca na 2 pliki po 2GB - ile zajmuja te moje zakodowane w dobrej jakosci w orginalnej rozdzielczosci, teraz zmniejszam rozdzielczosc.
No, zakodowalo sie - plik razem z audio (64kb AAC, p[odczas gdy orginal byl 256kb AC3 a ja zrobilem z niego 192KB AAC - zeby byl glosniejszy - bo AC3 odtwarzaja sie zawsze ciszej-mniejsza o to dlaczego) - to na komorce powinno byc i tak dobrz slychac. Jak co to zakoduje do 96Kb i bedzie lepiej.
Oo, ten 96k brzmi niezle jak na ten bitrate ale slabo jak na moje potrzeby... To zrobilem extrakt z dvd dvd innym programem samego pliku orginalego ac3 (audio) i z niego koduje, bo wczesniej przekodowywalem ten co zrobilem juz sam w pliku 1,9GB.

Ee, wrzucilem ten plik na yotube i dostalem maila ze film zostal zablokowany w "niektorych krajach", jak otworzylem link to sie okazuzje ze zablokowany jest we wszystkich 197ciu poza USA i Kanada... Szkoda. To nie wiem czy wrzucac ten drugi plik jest sens?
Poza tym odkrylem wlasnie komentarz do swojego bloda z 19lipca - czyli sprzed wielu miesiecy - kogos kto mnie zna, bo napisal moje imie, ze ogolnie zenada... Poczulem smutek i strach odrazu :( Chyba zazyje Relanium na to...

Kurna - kto tu wchodzi z moich znajomych? Moze czas przeniesc sie znow na inny blog?
Tak zrobie!
Czyli to moj ostatni tu post...
Zegnam wszystkich.

piątek, 23 października 2015

Dzis mialem ciezka pogadanke od ojca... Takie kazanie wlasciwie... Na temat tego ze pije po 8kaw dziennie i herbaty z 3 lyzeczek czubatych czarnej - i ze moj organizm sie wykonczy przez to! No ma racje. WIem to... 
CO z tego, jak jest 21.10 a ja sobie zrobilem wlasnie kawe? Od jutra postaram sie nie pic tych herbat i kaw w takiej ilosci.. . Zobaczymy co z tego wyjdzie... No i nie cpac APselanu chce juz! Bo dzis zazylem 10tabl. - i normalnie NIC juz nie poczulem!! :-( No moze delikatnie, ale bardzo... TO kwestia na pewno tego ze bralem teraz przez 4dni codziennie i to po 2-3x dzien (robilem po czesci paczki oraz przelewki) a potem spalem po kilka tylko godzin bo trza bylo rano wstac przeciez...
To mam Acodin jeszcze na 1dzien - moze jutro wezme? ALbo jak sie uda - to nic nie brac, a zdychac w  łóżku... Fajnie by bylo tak dac organizmowi sie zregenerowac!

Jeszcze podczas tej pogadanki byl akurat Piotrek - ten moj przyjaciel - i on tez mi kadzil :-( Niezle po mnie pojechali... ALe wiem ze obaj miali racje!!!

Wogole sorry ze nie pisale ostatnio nic na tym blogu - jakos tak bylem zajety - to gadalem z tym czy z tamtym...

Zycze wszystkim  spokojniej dzisiaj nocy - ja tez mam zamiar przed polnoca wreszcie sie polozyc i spac az sie wyspie :)

wtorek, 20 października 2015

No i znowu okradlem rodzicow - 10zl z taty portfela przedwczoraj i 20zl wczoraj. Poszlo na 1Acodin ktory juz zjadlem. I reszta na drugi Acodin (na 2dni) i APselan ze strzykawkami. ALe dalem ciala bo nie ma manganu!!! To potrzebne do extrakcji, a nie wkazdej aptece jest, w tej ZIko mojej jest sypki za 3.90, a w normalnych po 8zl chodza! No to sciagnalem troche mazi ze starych strzykawek... Tak jest mangan,ale juz przereagowany na pewno , no i ryzykuje ze zrobie se znow te zapasc - jak to sie nazywa... A -pirogena! Z bakterii ktore mialy dosc czasu na rozwiniecie sie w tej strzykawce... Mimo ze tam nie bylo krwi to a tylko mangan ktoty ponoc wybija wszelkie bakterie... Tak pisali na hyperrealu.

niedziela, 18 października 2015

Siedzialem cala noc,i sciagalem i ogladalem teledyski i koncerty Behemotha. Ale jestem dupa, ze nie wyciagnalem tacie kasy z portfela w nocu jak spal,.tj.10zl.na Acodin. Teraz czuje sie strasznie chujowo,i bym.zacpal barDZO chetnie. Tak mi sie chce ze zwariuje chyba. I kurwicy dostaje to piszac bo w kazdym slowie musze poprawiac bledy bo pisze na tel.nowym. Kurwami rzucam.co 5sek!!! KurwA, rozpierdole zaraz coa kurwa  do chuja jebanego kurwa jego pierdolonego mac w pizde jebana obsrana i obrzygana . Kurwa, kurwa, nawet tego.jebanego.slowa kurwa nie potrafie napisac bez.bledu kurwa.

wtorek, 13 października 2015

Kurna,siedze w tym CISsie od prawie 2h. I juz szalu dostaje od tego soedzienia w tym goracu i muzyka disco z radia

sobota, 10 października 2015

Wywalilem tego Facebook Lite na Androida. I sciagnalem z chomikuj starsze wersje orginalnych klientow-facebook i messenger. Wer 38 , a messenger ver.32 i teraZ mi to w telefonie smiga jak za dawnych czasow,i zajmuje na dysku i w pamieci 2x mniej miejsca! Polecam ten sposob -dla narzekajacych na coraz gorzej dzialajacy FB po uaktualnieniach :) Oczhwiscie co jakis czas ten stary chce sie aktualizowac-to trza nie pozwalac.

To tyle , technicznych rzeczy... Poza tym cpalem wczoraj ten Apselan, i dzis w nocy 2x , tak ze nie spalem ani minuty... Potem bylem w sklepie z ojcem ,.potem pojechalem po... Acodin... Bo przeciez bym nie przetrwal calego kolejnego dnia na trzezwo... No i bylem na dlugim spacerze nad Zalewem ,porobilem troche zdjec. Zaraz wrzuce na fejsa. A w powrotnej drodze-deser byl- :) Tj.na przeciw mnie usiadla dziewczyna -druga ktora mi sie najbardziej podoba z tych z autobusu naszego do naszych wsi. Pierwsza to ta czarna studentka. Tzn.nie wiem czy studiuje ale tak wyglada...

Wrocilem z detoxu -3 dni temu - puscili mnie po 9 dniach juz... Bo mnie odtruli z benzo, i wogole ta lekarka sie pytala po co ja do nich przyszedlem... Bo tam byly tylko narkusy uzaleznione od heroiny! Ja to pikus bylem przy nich. Za to nasluchalem sie opowiewiesci o cpaniu- oj duzo! BO tam nie bylo co robic- zero zajec, tylko tv, ksiazka i szlugi (ja nie pale). Pilem sporo herbaty, i kawy, nawet yerba mete mi tam puscili (co mnie zdziwilo - bo w osrodku raczej nie moze byc mowy ) tyleze torebkowa - to slabsza.

No i nacpalem sie tego samego dnia co wyszedlem - pojechalem do Wawy - popatrzyc niby na panny, posluchac muzy, posmsowac, nacieszyc sie wolnoscia - ale i tak wiedzialem ze jade przeciez do apteki...
I bralem to 2 dni (1 paczka mi starcza na 2x).

A dzis kupilem Acatar - ktorego mialem absolutnie juz nie brac! Tak sobie obiecalem! BO ten mangan cholerny... No i nie wiem wlasciwie dlaczego kupilem jednak Apselan a nie Acodin-  moze dlatego ze bylem zawiedziony tym Acodinem... Pisze to ponizej - to cytat z fejsa. Ale z grupy dla chorych na glowe -takiej malutkiej,  bardzo malo jest w niej osob, wszyscy sie wspieramy , Nie ma takiego jechania po czlowieku -jakiego nieraz doswiadczylem jak napisalem na glownej stronie... WLasnie - jak napisalem na glownej swojej tablicy o swym powrocie z detoxu to kilka osob mi tak doppieprzylo (za to ze napisalem ze sie nakrecilem na cpanie na detoxie i mam watpliwosci czy bede cpal dalej) ze bylem tak zdenerwowany ze az musialem Relanium zazyc! I 1mg nie pomogl nic, potem 2mg - tez nic, wreszcie dopiero nastepne 2 czy 4 -nie pamietam... Na noc oczywiscie musialem zazyc kolejne 5mg  -zeby zasnac, bo przeciez Acodin wzialem za pozno zeby pojsc o normalnej porze spac... I tak byla awantura- rodzice oboje przyszli i mowili ze mam isc spac, ze im to przeszkadza - ze sie siwatlo pali , ja cos gadam tam (do siebie...), kaszle, czasem wychodze z pokoju... A oni sa wycienczeni po 20latach moich brewerii... No w sumie to trzeba im to zrozumiec - jak wreszcie tata to tez nazwal (ze przez 20lat balowalem...). Takze nastepnego dnia oczyw.tez zacpalem - bo miale dosc wszystkiego...



Cytat z FB:
No wiec wszystkich zainteresowanych (a chyba najbardziej ja musze o tym pamietac) informuje, ze Apselan zadzialal nie tak jak chcialem - czuje sie srednio po nim Tj.pobudzony dosc mocno, ale tak troche nieprzyjemnie, zdenerowanie czuje, czasem nawet CHOLERNE lęki mi sie właczja:-( (Probuje odlozyc zazycie Relanium...) Nie ma tej euforii ktora ciagle wspominam...
Podobnie zaswiadczam wam ze 2x jak wzialem Acodin (tuz po wyjsciu z detoxu) - to tez nie zadzialal jak chcialem - pierwszego dnia bylo bardzo malo euforii, tzn.byla ale tylko chwilami (a nie ze bite 12godz.sie plawilem w niej - jak to kiedys bylo), a drugiego dnia mialem glownie efekty uboczne przedawkowania (tj.skumulowalo sie z 2dni) - tj.ta sztucznosc w ciele i jakies takie dziwne mysli odbiegajace od realu, a na pewno nie byla to opiatowa euforia - ktorej szukalem w tej substancji.

Takze - jak mi wbija do glowy moja terpaeutka - te substancje juz mi nie dadza to co dawaly na poczatku - tak to jest z kazdym narkotykiem i kazdy drug-addicted marzy ciagle o tych pierwszych najfajniejszych razach i mysli ze one powroca - a niestety nie wroca. Chyba zeby miec z rok abstynencji (jak ja mialem bedac w osrodku) - ale wtedy po co po nie siegac?...

POzdrawiam wszystkich i zycze udanego wieczoru - ja w rytmie nowej (znakomitej) plyty z pogranicza jazzu i house'u i transu -
https://soundcloud.com/alex-cortiz/that-day-preview-clip

Tu probka - jedyna darmowa, na youtube nie ma tej plyty jeszcze. Jest na Deezer - jak ktos ma konto to polecam przesluchac
http://www.deezer.com/artist/457523