Dzis czuje sie dziwnie... Bardzo dziwnie... BO zazylem Acodin zaraz po wstaniu-pewno dlatego... Tak nieprzyjemnie czuje sie- odczuwam jakis nastroj wspomnienia z przeszlosci kiedy zle sie czulem (bedac w depresji lub czyms)... Ciezko to opisac slowami.
Bylem u Natalii.
Nie powiedzialem jej tym razem ze jestem po Aco ,a sklamalem ze sie czuje jakbym byl zapcpany a nie cpalem... Kolejne klamstwo :( NIestety... No ale poprzednio jak sie przyznalem ze wzialem to mnie puscila po 20min.(zamiast ok.45-jak zwykle) -czego nie chcialem teraz...
Pogadalismy troche o tym dziwnym samopoczuciu, jak i o waznych sprawach dot.mojej zaleznosci od rodzicow.
Obejrzalem 4ta czesc Bourne'a - nawet trzymala mnie w napieciu, nawet za duzym jak dla mnie,wiec przerywalem seans wiele razy... ALe ogolnie mi sie podobal. CHoc poprzednie 2czesci-lepsze -moim zdaniem... Nadenerwowalem sie podczas tych poscigow, strzelanek i bojek - i sytuacji ciaglego zagrozenia i strachu -jaki odczuwalem identyfikujac sie z glownym bohaterem... Heh, to zdanie brzmi jak z wypracowania szkolnego! :)
Dobra, sorry, ale nie chce mi sie jakos wiecej pisac... WOgole ostatnio mi sie nic nie chce... :( Nawet gadac. Dobrze ze znalazlem tego konika nowego (starego-wlasciwie) - te filmy. To mnie wciagaja i zajmuja czas. TO kolejna rzecze, ktorej mi bedzie brakowalo w osrodku i na deotoxie :( A ktora moglem robic przeciez stale do tej pory! :( Ja zawsze budze sie w ostatniej chwili- zawsze i wszedzie tak jest! ;(
dobra, ide na dol cos zjesc, bo po Mirtorze -ktory biore od paru dni by zejsc z Oxazepamu (bezno) - chce mi sie jesc:)
Dobra,uspokoilem sie juz po tym filmie, na szczescie, bo bylem poddenerowany mocno i zestrachany - pod wplywem napiecia w filmie... Nie moge sobie serowac za czasto takich emocji! Tzn.strachu - np.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz