Ja dzis pierwszy dzien na czysto od dawna-tylko ketonal wzialem bo w nocy mialem okropne bole kosci i stawow i miesni, zimne poty,i nie moglem spac-jakis taki bylem roZdrazniony mimo ze psychicznie zjebany. Nie wiem czy to lekki przedsmak skretow bo ich nigdy nie.mialem boc przecie helupy tj.heroiny nie bralem w ciagu nigdy .dzis lenie sie w prscy-na szczesxie . No i gadala ze mna szefowa zeby widziala mnie ld listopada na portierni-czyli te same 7h zamiaat zasuwac przez 7h na miotle 😀
Ale za to dzwonila do mnje Benita i powiedzialai mj tyle wspanialych rzeczy o naszym kochanym Tatusiu w Niebie ze mi tak lekko na duszy jest! Wogole bo wczoraj modlilem sie zeby Bog dal mi sile powiedziec ojcu ze od piatku cpam oraz zebym uniósł ten lek przed wyprowadzka ktora mama mnje postraszyla.... no i wczoraj po spowiedzi poszedlem do domi,powiedzialem wszystko ojcu-i on sie wycofal z tych slow mamy oraz ze swoich ze chyba oposci nasz dom (bo tak mi pow.w sobote).... Oni wogole tj.rodzice strasznie mna manipulują! Nie moge im wierzyc, slowom ich,co czulem od urodzenia w sumie kierujac sie wlasnym rozumem,do ktorego wkradl sie szatan niestety..
Takze nie moge ufac nikomu-ani sobie,bo mam te zmiennnie stany przeciez-bo jest nas dwoch Staskow skrajnych a ja nie wiem kim jestem tak naprawde. ani rodzicim,to chyba tylko terapeutom i psychologom moge ufac.... bo chcialbym powiedziec bym mogl ufac cichemu glosowi wewnątrz swej duszy- tj.glosu Boga,ale tam czesto niestety siedzie szatan i mi podszeptuje... To straszna swiadomosc- nie wiedziec kogo sluchac,!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz