3.09 czw
Obudzilem sie ok.4.30 i sie bawie telefonem :) Instaluje aplikacje, konfiguruje, i slucham muzyki - teraz pozytywnej - Mark Clive De Love.
ALe jest hit miesiaca!!! Znalazlem stare skitrane opakowanie Acodinu!!! WIedzialem ze je gdzies mam, bo pare dni temu jak sie tak koszmarnie czulem zle to go szukalem. Bylo na dnie kieszeni takiej ukrytej w plecaku... No i wpierdolilem te 15tabl. :)
11.09. Czuje sie wysmienicie! :) Bawie sie telefone.
Mam minus 4,65zl. Musze znowu oszukac tate, na zakupie z allegro. Kupie folie ochronna na wyswietlacz, a wlasciwie tzw.szklo hartowane i powiem ze kosztuje to 16zl, a nie 11 jak w w rzeczywistosci, z przesylka. To z moich pieniedzy. POza tym z taty pieniedzy prawdopodobnie kupimy golarki Bic Metal, bo te co uzywamy to jest jakas masakra, 3x sie ogole i jest tępa! To juz kolejne golarki ktore testujemy i sa zle, a te Bic Metal byly dobre, atylko nie ma ich w AUchan teraz. Przejade sie i zobacze czy nie ma w Carrefourze na Wilenskiej. Jakos tak humor mi zjechal mocno w dół :-( Chyba przez to ze musze znow klamac.
22.20. Kurna jest wciaz zajebiscie, tak jak prawie caly dzien! Ten Acodin jest wspanialy... ALe nie mozna tak zyc przeciez go cpajac ciagle. No i wreszcie musze odpoczac, a na razie zrobilem sobie chyba piata kawe, bo sie fantastycznie czuje, rozkminiam telefon, i slucham se z niego muzy przez Bluetootha.
SLucham teraz Boards of Canada - taka bardzo spokojna muza.
Trzeba w koncu podjac meska decyzje i zazyc wreszcie leki na sen... Ale odkladam to ciagle w czasie. Testuje te sluchawki, porownuje i ustawiam korektorem na telefonie tak zeby jak najbardziej przypominalo brzmienie Beyerdynamic DT770 za 700zl. Ale cudow sie nie da uzyskac, bo te korektory sa bardzo kiepsciupkie, no i sluchawki byly za 200.
No zbasowane sa te sluchawki Luxa 2 LaviS, najbardziej scialem kolo 250Hz i obok, i podbilem troche gore, calkiem sspore te zmiany zrobilem. Wada jest taka ze przez te korekcje odtwarzacz gra sporo ciszej, tak to jest skostruowane w kazdym odtwarzaczu, ale raz ze do normalnej muzy powinno mi wystarczyc, nawet w autobusie, a dwa jak bede chcial se posluchac znow death-metalu, to powylaczam te korekcje i bede mial duzo glosniej, no i mase potrzebnego w metalu basu... :-)
Nie moge dac teraz za duzo podbicia sopranow, bo wtedy sie robia znieksztalcenia, i ja to slysze, mimo ze normalny czlek tego nie uslyszy.
Kurna, ta plyta Boards of Canada 2002 - Geogaddi (CD, Album), jest GENIALNA! Bo wczesniej oni nagrali kilka krotkich EPek, a tu dlugi ponadgodzinny super rozmaity towar.
Teraz dla testu puszcze se Behemotha ;-)
Nie puscilem. Teraz testuje King Crimson, plyte moja ulubiona Discipline z lat 80tych i Construcktrion of Light czy jak to sie tam pisze. Obie sa genialnie progresywne :-)
Kurwa, zlapaly mnie lęki ze mama ma przeciez pojsc do moejje kurator i jej poopowiadac conieco o miim cpunskim zyciu... Ja sie na nia ostatanio wkurwilem i nawrzeszczalem i nabluzgalem, to na pewno to powie i bedzie zle dla kuratora i dla sadu jakosze mam wyrok za znecanie sie nad rodzina po pijaku... Niedobrze... Tak sie doprowadzilem tym cpaniem do tego, nie bylem taki wczesniej!!!
I ze musze podac sobie Relanium.... Tylkko gdzie ja sie wkłóję???
Nie wklolem sie nigdzie, wypilem, potem dolozylem druga 5mg, w sumie 10. I popilme Amolem, wiem ze nie powinienem, jestem alkoholikiem...
Polozylem sie w lozku i puscilem Behemotha - na tych ustawieniach dzwieku brzmi chyba ok.
Dobranoc.
Kest 2.30 a ja chclaiclbymw wstac na bazara tacie mleko przywiscec wstac o 6.00...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz