7.09 pon.
Pisze na nowym tel. On ma lepsze klawisze ze byc moze naucze aie pisać pionowo,bo w starym tel.to te klawisze sie zlewaly. Teraz pisze po staremu bo wygodniej,ale i tak musze sie od nowa nauczyc pisac i poZiomo bo klawisze sa troche dalej od siebie niz w starym. No musze pisac zeby szkolic sie i potem zapindalac szybko jak na tamtym, choc i tam nie jest zle,i tak pisze dosc szybko i robie malo bledow.
23.10 Bylem dzis zrabany okropnie po nieprzespanej nocce. W dzien sie polozylem, ale ok.5h bo musialem jechac do chirurga do Legionowa. potem byla zgnila pogoda i czulem sie naprawde koszmarnie, bylem bliski powiedziec ze nie jade do nie go, i bylo nie jechac a spac, bo bylem u niego minute i nie przecial tego, powiedzial ze moze do czwartku sie wyklaruje czy tak czy nie. Mam okladac borasolem, ale mi sie nie chce.
Sciagnalem ta plytne NIN co mi sie podoba we FLAC, i porownywalem, moze jest 2% roznicy ze chwilami jest lepiej, ale mp3 mam 320k to wiadomo ze one sa dobre, nie zadne 128k.
Naszprycowalem sie niezle herba,kawa,energetykami, a rozsadek mowi, ze po przyjsciu powienienem sie odrazu polozyc. No niby fajnie sie czuje. ALe jestem skrajnie glupi - postanowilem ze na poprawe humoru wezme ROleczke 2mg, i ona odrazu mnie uspila, znaczy strasznie oslablem psychicznie :-(
Zla wiadomosc ze mi sie sluchawki bezprzewodowe znow pekly, tym razem w innnym miejscu. Musze jutro zawiesc do tego faceta co naprawil poprzedni raz, i tez pokazac mu ze tamto miejsce zaczyna tez pekac, to w sumie pewno wezmie 20zl, a nie 10 jak poprzednio :-( To bedzie oczyw.z moich pieniedzy :-(
Zla wiadomosc kolejna jest ze absolutnie nikt nie wszedl na moja strone auckji, bo sprawdzam to sobie. TO ja nie wiem, moze trzeba zrobic jakies wyroznienie.
Teraz trzeba podjac meska decyzje i wziasc leki na sen i isc spac. Tak rozsadek mowi. ALe ochota mowi ze chce isc na spacer z muzyka NIN, ktora mnie pobudza. Wezme sluchawki przewodowe, mam takie Senheisery za 150zl, obwiazalem kabel dwoma drucikami bo maja bardzo dlugi, nie wiem czemu.
Teraz wypilem kolejny czaj, juz drugi tego wieczoru, to pewno nie zasne tak szybko. Chyba ze wezme Rolke 5mg... Musze wstac o 10.00, to mam jeszcze czas na zabawe i sluchanie muzy.
Ta laska z Orange wylaczyla mi fukcje szczesliwe godziny - to jest darmowy net w nocy! Za 3zl od polnocy do 8.00. Dobrze ze sobie przypomnialem ze ona mi o tym mowila, i cos mnie zastanawialo ze ten pakiet GB mi cos za szybko spada, bo mialem 49GB a mam 22 juz tylko, a minal na razie 1 dzien nowego okresu rozliczeniowego.
Wlaczylem te usluge, w opcjach na stronie pisze ze funkcja jest w trakcie zmieniania, ale ja dostalem smsa potwierdzajaacego ze juz mi to wlaczyli, oraz abonament za moj net wzrosl o 3zl :-) Czyli chyba moge dzis wlaczyc w nocy upload na chomika :-)
Bo zrobilem kopie calego folderu ROCK, bo jego jakos dziwnym trafem nie wrzucalem wtedy na chomika, nie wiem dlaczego, no wiec popakowalem to ladnie w bezkompresyjne RARy i 34GB jest gotowe to wrzucania. Chomikujbox - program do wrzucania pisze ze to zajmie ok.1dzien, czyli tak ze 3 noce. Na szczescie jak sie chomikbox wylacza (restart kompa), to on dokladnie zapamietuje w ktorym momencie przerwalo sie sie sciaganie czy upload i mozna kontynuowac. TO jest super opcja.
Kurna, znow ten net przez wifi nie dziala! Niech to chuj strzeli.ALe programik SImplenote pisze ze sejwuje to co ja pisze, czyli jakies dane tam przechodza. Musze znow wlaczyc i wyl.ruter wifi w tablecie.
No nie wiem czy isc na ten spacer, czy 2xChlorprotixen wziasc i ROlke i isc spac...
Cholera ze te bezprzewodowe sluchawki nie dzialaja to tak mnie doluje, znaczy dzialaja ale nie mozna uzywac. A tak sie nameczylem wczoraj konfigurujac i instalujac zeby mi z kompem dzialaly. I tak sie cieszylem ze se slucham muzy bez kabla, to mnie fajnie krecilo. A teraz na kablu :-( I jak wyjde to tez na kablu musze.
Nie, wlaczylem karte bluetooth i sluchawki i dzialaja ! znaczy z kompa puszczam. Mam tam w playerze ustawiona korekcje dla nich specjalna, co sporo wycinaja dolow kolo 250Hz i troche podbijaja gore od 6kHz. O, zalozylem se gumke recepturke taka duza na glowe i dociska sluchawki!!! :-) Dociskaja sie do uszu! Bo przez to zlamanie wlasnie odstawaly troche, choc ja zakleilem lasotasma to ułamanie. Moge w sumie z taka gumka chodzic, kto mi broni? Beda sie ludzie patrzyc moze, ale co mnie to obchodzi... Bo to wygodniej niz miec te na kablu, no przyzwyczailem sie do tych BTooth :-)
I na kompie mozna dac duzo glosniej na nich niz przez komorke, co mnie tez podnieca :)
Zrobilem sobie kawe rozpuszczalna. Rozsadek przegral jak zwykle. Rodzice oboje juz spia. Ja czekam do polnocy i wlaczam chomika (mam nadziej ze te szczesliwe godziny beda dzialac juz od dzisiejszej nocy - o czym sie przekonam rano, bo w dzien nie bede uploadowal) i ide na ten spacer. Ciekawe czy znowu mnie policja spisze jak wczoraj w nocy... Tamto bylo nieprzyjemne.
Musze skombinowac kilka gumek recepturek na sluchawki, bo one lubia sie przerywac, ale mamy w kuchni cala torbe ich, to wybiore.
Co ja tu pieprze wogole...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz