środa, 21 grudnia 2016

21.12 w domu

Feta od wczoraj... Pol gieta. Z tymze ostatnie 2x po kablach... Jeszcze zostawilem sobie resztke na jutro... Oj bedzie ciezki dzien jutro...
A wogole tyle sie dzis dzialo super rzeczy ze szok!

piątek, 16 grudnia 2016

16.12 9ty dzien detoxu

Tamten ukonczylem. Bylem na terapii - tu w Łodzi jest oddzial 10 dla uzależnionych z chorobami psychicznymi. Ale po 11dniach mnie wyrzucili... Wraz ze mna polecialo 3osoby jeszcze. Bo zrobili kipisz- u mnie znalezli mangan (potrzebny do zrobienia metkata) i 2tabl.Rispoleptu. ktorych jakos nie wiem czemu nie oddalem bedac na detoxie... Myslalem ze jak Przeszlo mi kipisz na detoxie to tu tez przejdzie. Ale tak tylko teraz pisze- by sie usprawiedliwic,bo przeciez jak dawalem im portfel to wiedziem co tam znajda i ze mnie wyrzuca za to...

Wrocilem do domu, od nastepnego dnia poszedlem do pracy
. Niestety wieczorem w dzien wyrzucenia juz poszedlem do apteki po Tussidex... I cpalem cos tam prawie codzien przez te 16dni.

Mialem termin kwalifikacji na terapie na 8grudnia,pojechalem tam wtedy,ale zglosilem sie na detox... Bo przecie bym na terapii nie wytrzymał po cpaniu. a szkoda bo byc moze by mnie odrazu przyjeli - jako ze przyjechalem z daleka. Jak mi wyznaczyli nastepna kwalifokacje - na wczoraj - to gosc co byl ze mna dostal termin na 6stycznia dopiero a mnie wogole kopneli w dupe..
Cdn

środa, 9 listopada 2016

9.10 13dzien detoxu

Oj duzo sie dzialo... Bardzo. Lacznie  z tym ze juz mieli mnie wypisac i mialem wrocic na terapie za 2tyg.czyli bym wrocil do cpania, lipa bylaby z terapii i w ogóle z zycia bo przeciez to moja ostatnia szansa...

Ale dzis jest super :) tzn.teraz wieczorem bo rano bylo kiepsko...

Wiec wczoraj mialem wieczorem znow ten atak paniki. Ale wlasnie Pogadalem z moja lekarka o powodach. Otoz wczoraj:
1.natknalem sie na 2gosci palacych marihuane w wc.  2.dzis to samo, ale dwoch innych. O wszystkim powiedzialem dzis mojej pani doktor- ale bez wskazywania kto.
3.koles z mojego pokoju kt.co 2gi dzien caly przesypia, a nast.dzien ma  ADHD- Wczoraj znow wspominal o cpaniu dosc dlugo - rozmowy toxyczne, ktore sa zabrobronione na terapii na kt.juz jutro mam nadzieje mnje przyjma...  Po czym poszedl do lekarki po benzo -wyciagnal je mowiac ze jest roztrzesiony. Potem opowiadal  mi jak sie fantastycznie zrelaksowany czuje. I zadzwonil do kolegi uzaleznionego i zaczal mu prawic o zaletach terapii. Oczywiscie darl jape jak to zwykle on . I wtedy kolejny krok zrobilem - powiedzialem mu ze jest hipokryta.
4.wczoraj pigula zostawila strzykawke z  relanium gotowa do strzalu. I wysyla- ja tam do nich psychodze 8x / dzien bo zazywam te spraye na alergie,wiec juz nie patrza nawet co robie czyli traktuja mnie inaczej niz pozostalych narkomanow:) no i przez 15sek.walka wewnetrzna byla wczoraj- ale nie wzialem tej strzykawki. Dzis byla podobna sytuacja,ale lezaly juz 3strzykawki gotowe. Takze mam czasem wrazenie ze ja tu jedyny chce sie leczyc naprawde...
5.wiem o tym ze sa przemyty lekow benzo na oddzial,  2x mi promponowal gosc z pokoju stilnox - kt.juz przeszedl na terapie.  Wiem tez ze narkomani wyciagaja od lekarzy leki nasenne mowiac, ze w nocy nie mogą spac - co jest nie dziwne, jak pol dnia spia i nie mamy ty zadnego wysilku fizycznego, przez 2tyg.nie wychodzimy z budynku.

Uff, napisalem to to mi troche ulzylo :)

A te moje sukcesy to powiem glosno: Mysle ze to dlatego ze zaprosilem Boga do mego serca i cos od srodka daje mi sile... Oraz wyratowuje mnie z beznadziejnych sytuacji-jak wtedy  2x co wyglądalo na to ze nie przejde  plynnie na terapie. Mysle ze wtedy Bog interweniowal i wplynal na decyzje tej ordynator.

Co mi nie przeszkadza  sluchac glosno od 2h death-metalu tj.kolejne plyty Rotting Christ...
Taki jestem pelen sprzecznosci :)

czwartek, 3 listopada 2016

3.10 7my dzien detoxu

Czuje sie zle 😨 Juz wczoraj bylo lepiej,to myslalem ze juz najgorsze  za mna,ale zapomniałem ze dzis 7my dzien absty.a ja od marca bralem zwykle co tydzien w piatek. Choc ostatnie 2miesiace to cZesciej.  No i od wczoraj nie dostaje juz Relanium,takze dzis jestem roZtrzesiony wewnętrznie w glowie i w ciele tez. Ale prEciez nie moge sie cofac...
Choc mialem mozliwosc cpania - bo miałem w portfelu 6tabl.Clonow ktore opchnalem koledze z pokoju -kt.ma tel.za 3500 wiec bez problemu kupil mi karte pamieci 64GB markowa -89zl ktora kurier dzis przywiózł :)
A wczoraj on czestowal Stilnoxem,ale jako chyba jedyny w pokoju podziekowalem... Jestem z siebie dumny!!!

Aha,i zaproponowali mi przejscie plynne na 6tygodniowa terapie na innym oddziale w tym psychiaryku w Łodzi :) to raz ze kurator sie ode mnie odchrzani,dwa ze cos mi pomoże,trzy - -ze wrocilbym z niej do domu akurat na Święta.

Uff,troche mi lepiej jak to przelalem tutaj :)

poniedziałek, 31 października 2016

31.10 poniedz. 4dzien detoxu

https://www.mixcloud.com/eyeam4real/ocean-radio-chilled-midnight-silhouettes-10-23-16/
Tego slucham.
Nie chce mi sie pisac. Czuje sie tak sobie.  Brakuje mi chocby energetyka.  Drzemalem ze stoperami,ale nie udalo mi sie zasnac. Denerwuja mnie to pieprzenie kolegow w pokoju. Rozmowy zazwyczaj toxyczne,tj.o tym jak cpali albo co by teraz zacpac.
Z pozytywow udalo mi sie zamowic na Allegro kawe mielona i na obchodzie lekarka sie zgodzila zeby to przyszlo do niej. Nie powiedzialem ze przyjdzie do mnie karta pamieci. Gorzej ze zamowilem 2 a pierwsza napisalem ze rezygnuje i zeby mi zwrocili kase,a nic nie odpisali.

piątek, 28 października 2016

28.10 jade na detox!

IPWczoraj kupilem Tussidex niestety... Bo rano po 2dniach brania czulem sie nie za ciekawie... Tj.w ciele jakby takiego kaca jakbym pil poprzedniego dnia.
Niby po przebudzeniu czulem energie ale ona sie szybko skonczyla i poczulem sie sam ze soba w sobie... Bog mnie oposcil. Tak czulem. Ale wiem ze to ja go opuscilem przecież,bo zdecydowalem ze zacpam.

No i te 8tabl.znioslo mi uczucie kaca ale nadal sie zle czulem i strasznie senny bylem.
W pracy na szczescie prawie nic nie robilem.tylko se siedzialem i pilem kawke i wode ;) ale czulem sie jakby ktos mnie obuchem walnal w glowe.
Takze pojechalem tylko do Biedronki po kawe i herbate bo na detoxie trza miec nowe,zapaczkowane, kupilem tam tez czekolade ktora zjadlem cala bo mi sie normalnie slabo juz robilo... To pewbo od niejedzenia,bo po tussi sie nie chce jesc,ledwo wcisnalem banana i jablko w pracy...

Kurcze tak fajnie dzis sie wszystko ukladalo, a teraz czekam od 2h na izbie przyjec i dostaje tu cholery juz...
Postraszyli mnie wlasnie ze nje mozna miec telefonu,to mnje dobilo... Ale gosc inny mowi.to co mi powiedzieli jak dzwonilem ze.mozna miec. Ale nastepny problem -nje ma tu sklepu! To co ja bede pil? Skad wezme napoje,skad czekade?

Przeciez ja bez tego nie przezyje... Jak ja mam.przezyc 2tyg.bez narkotykow,to chociaz inne rzeczy sa niezbedne...

I kurde soczewka mi sie podwinela w lewym oku i mnie boli,a tu nie ma nawet wc zeby w lusterku sobie ja wyjac ,tj.wydlubac,co jest samo.w sobie prawdziwa męką...

Kurcze,tak sie cieszylem dzis rano ze sie udalo mi wstac w dobrym nastroju i silach zeby sie spakowac...  Bo wczoraj to bylo absolutnie niemozlie.

Minelo kilka godzin i duzo sie zdazylo rzeczy. Przyjęli mnie i jest spoko! :)
Fajnj ludzie w pokoju,jeden mnie oprowadzil, co i jak pokazal,pomogl mi sam - to mile. No i  gosc zalatwil wlasnie klamke i otworzyl okna- to super,bo ja mam astme mi duszno jak jest zAmkniete okno...

Najważniejsze ze mam telefon ;)

środa, 26 października 2016

26.10 po południu

A ja uświadomiłem sobie wlasnie ze za bardzo sie wszystkim przejmuje! Ze zatruwa mi zycie tj.psychike sfere uczuc- takie drobnostki. Jak np.ze nie zdazylem na swiatlo zielone i widzialem jak mi ucieka tramwaj. A przeciez jakie to ma znaczenie? Nigdzie sie nie spiesze,na pociag ani do pracy,jedynie do domu,ale przeciez nie jestem ani padniety ani glodny by pragnac sie tam znaleźć jak najszybciej!

Zatrzymalem te mysli i uczucia ale tylko dzieki Tussidexowi bo on powoduje ze jestem ogolnie bardziej rozluzniony.... Przy wiekszej dawce nieco -mam.na wszystko wy**bane-jak bylo w piatek co zjadlem.cala paczke. A dzis zjadlem druga polowe paczki ktora kupilem.wczoraj- przeciez nie wyrzucilbym cpania!

Tylko jak ustawic sobie taki stan wyluzowania na trzezwo?

25.10

KoA ja niestety wczoraj znow zacpalem... Pocieszam sie ze ide ba detox w piatek wiec tam mnie podlecza i bede mial na 100% 2tyg.czyste,mam nadzieje ze wiecej... A robillem sporo rzeczy zeby ten glod odgonic: spytalem 2znajomych ktorzy wiedza o mnie wszystko co wybrać: kupno wody toaletowej str8 o ktorej marze juz kilka miesięcy i psikam sie nia za każdym razem jak jestem w Auchan,czy energetyka,czy program na tel.zeby wreszcie miec orginalny (15zl i to polski a naszych trza wspierac nie?)ktory uzywam pirata od kilku lat czy wejsc do apteki... No i kupilem te wode,frustrujace bylo wybieranie jej,bo nie moglem sie zdecydowac,a jak juz kupilem to zaraz zwróciłem i zaczalem wybierac inne... Takze nie poczulem sie lepiej przez to kupno a gorzej. Potem kupilem energetyka. A potem taka znajoma na fb ktora mnie wspiera i jestem jej wdzięczny za wszystko - ochrzanila mnie ze moje zycie jest jak kolejka w Disneylandzie,zebym sprobowal szukal w zadumie i spokoju Boga... a ja znajdywalem te stany ale po narkotykach! No i sie wkurzylem i zdolowalem- a najlepszym sposobem sprawdzonym jest wejsc do apteki... :(
Potem juz bylo tylko gorzej: bo w aptece ojciec musial doplacic 36zl za leki sponsorowane przez opieke spoleczna bo nie zmiesciliy sie recepty w 200zl,po czym w domu sie okazalo ze ta k*rwa znow zle wypisala 1lekarstwo i dostalem krople do oczu a nie do nosa,takze ojciec musial mi dzis dac kolejne 30zl . A u nas teraz jest tak ciezko ze kazde 1zl liczymy i ja bylem 3x w jadlodalni w Wawie na obiedzie za free zeby zaoszczedzic . Potem tel.mi sie rozladowal i sie okazalo ze zgubilem  drugiego zapasowego powerbanka,czyli kolejna strata finansowa. No i oczywiście jesten niewyspany bo po cpaniu nie zasnalem kiedy powinienem...
Benita ktora mnie wspiera na fb,ktora uwazam za prxyjaciolke (to mam ich teraz juz dwoje-Piotrka w Realu ktorego znam.21lat i ja ktora znam tylko z fb od pol roku)wiec ona mi napisla.ze wczoraj moglem wejsc do kosciola.choc na kilka minut-jak bylem na glodzie.... diabel zadbal juz o to by to proste rozwiązanie nie przyszlo mi nawet do glowy!

No wiec wczoraj po Tussidexie  i bylo fajnie nawet. Ale dzis nie odxzuwam juz tej energii od Boga ktora mnie tak napedzala przez ostatni tydzień :( bardzo mi jej brakuje. No wiec wzialem druga polowe paczki Tussidexu ,za 40min.powinienem poczuc.sie lepiej... Ale uwaga: przypomnij mi następnym razem jak bede chcial znow.zacpac,ze ta energia od Boga jak bylem trzezwy jest 5x lepsza niz energia i samopoczucie po Tussidex... No tylko jak przychodzi glod-to ja mam widzenie tunelowe-tylko narkotyk widze.

wtorek, 25 października 2016

25.10 wtorek

Dzis wyslalem pisma tj.swoja dokumentacjr medyczna licZaca kilkanascie stron A4! do wszystkich osrodkow w PL kt.leczaa podwojna diagnoze. Tj.do Familii fo Gliwic i do Dorenu na Mazurach a do Krakowa musze pojechac osobiscie na spotk.z psychiatra,mam je 20grudnia. Najszybciej miejsce zdajsie bedzie w Familii bo polowa stycznia. Jak mnie zakwalifikuja. Mam zadzwonic w.nast.piatek do Familii i do Dorenu jak obejrza moje dokumenty. Takze ide do osrodka na rok... Musze bo raz ze kurator mi postawila.ultimatum- osrodek albo.odwiesza mi wyrok i ide na rok do puszki,to ja wole.osrodek... Wiadomo- ty tez bys tak.zrobil.nie? Poza tym ja juz nic nie pamietam z terapii,niestety,musze to sobie odswiezyc. No niestety przez 2lata bralem codzien Acodin czyli Dextrometorfan ktory zabija komorki mozgowe odpowiadzialne za pamiec. Naprawde nic nie pamietam ! :(

Taki koszt niestety jest dobrej zabawy i swietnego samopoczucia... Ale to i tak nic.w.porownaniu do szkod jakie wywolalo branie w kanal Acataru przez 1.5roku... mangan-wiadomo,choc na razie dzieki Bogu nie mam.objawow-bo bralem tylko 1op.na dzien a nie po kilka jak ci co.maja problemy z chodzeniem i mowieniem,a do tego bralem duze dawki wit.c ktora wyczytalem jesy antyutleniaczem i powoduje ze ten mangan sie mniej wchlania. Ale za to mam mnostwo blizn po ropniach od tych zastrzykoe ktorych za kazda paczka Acataru bralem.6 -bo na tyle  razy mi starczalo z jednego towaru. Ktory na.poczatku dzialal 7godzin,a po.roku juz tylko.2.5 :( dlatego robilem.te przelewki. No i te ropnoe to okropny bol.byl ;( no bo.to duze roslo. A ostatnie 2ropnie mialem juz w pachwinach,bo na rekach nie mam juz ani.1 sprawnej zyly! Takze jak bede szedl.do szpitala albo bedzie trza mnie ratowac jakims zastrzykiem to.mam swiadomosc ze moga mnie nie uratowac... No a ropnie w pachwinach oznaczaja ze codzien zdejmuje majtli u.chirurga.i paraduje z fajfusem na wierzchu jak mi zmienia opatrunek... Co za upadek...

poniedziałek, 24 października 2016

24.10 po południu

Kurcze z ta karta pamieci lipa,bo dostalem zwrot kasy ale zle policzylem i  do markowej musze dolozyc 20zl . Bo tej tanszej nie moge kupic bo sprzedaca dodal mnie do czarnej listy :( bo byly nieporozumienia miedzy nami... Kurde,automatycznie pomyslalem zeby poprawic sobie nastrój wstwpujac do apteki ... Bo to jest takie proste!

Ale
Udalo mi sie poprzestac na litowym napoju energettcznymz Biedronki,ktory juz wychylilem i nadal chce mi sie cpac! No i wiem ze to co wypilem bylo tak samo zdrowe dla mnie jak ten Tussidex...
Szukam muzy ktora by mi zaleczyla ten glod,ale jak na zlosc na swej obecnej karcie pamieci w tel.(ta nowa bedzie 2x wieksza...) Nic nie moge znalezc a z netu nie moge bo wykorzystalem juz w tym miesiacu limit GB i musialbym sie znaleC w zasięgu LTE zeby mi dzialal
Net.

24.10 poniedzialek

KoNo wiec tak: ten kolega z ktorym bylem.w osrodku i cpalem napisal ze mysli o samobójstwie,bo raz ze kurator go wysyla na testy a on od roku co rano bral amfe,a bez niej nje ma sily nawet myslec o wstaniu z lozka i posprzataniu. Po drugie wyrzucili go wlasnie z pracy. a mial super bo lacznie Z renta na niepelnoaprawnosc (po acatarze! Ma problemy z chodzeniem,jakbym jeszcze rok pocpal.to by mnje to.samo.trafilo! A to jet nieuleczalne!) wiec.mial.ok.2000zl na.miesiac. mieszka sam w.pokoju z.lazienla takze na swoje utrzymanie wydawal malo,reszta na cpanie... Tak mu.zazdroscilem,hehe,forsy,mieszkania bez rodzicow i.cpania. a teraz.jeszcze poklocil.sie z ojcem-takze zostal.sam na lodzie...

A ja jestem trzezwy,mam.rodzine tj.ojca na ktorego moge liczyc. Jest fajnie. Odwrocila sie karta...

Po za tym mialem rano rozmowe z p.psycholog,z ktora mi sie zawsze super gada. A teraz pomagalem pani na magazynie jedzenia- zamiatalem podlogi,zmylem mopem i wyczyscilem.szmatka z plynem lodowki. No i mam.wolne,:) za 2.5h ide do domu juz! Tj.pierw do chirurga a.potem.do swojego.osrodka zdrowia odebrac papiery ktore mi wypisala.moja pani doktor,potrzebne do wyslania do osrodka w gliwicach Familia
. Kurcze,przez to zacpanie w piatek nie pdebralem.tych dokumentow ktore juz mozna by wyslac oraz zapomnialem zadzwonic do osrodka Doren na Mazurach do ktorych wyslalem domumenry faksem. Kurcze,tam mozna dzwonic tylko w piatek a jutro mam kurator i mialem.jej powiedziec co sie dowiedzialem.

A to nie wszystkie dobre wiesci! Pan Bog mi dal wlasnie kolejne 2 prezenty! Dostalem zwrot kasy na konto za te karte co byla lipna,oszukana,za tania,wiedzialem jak kupuje ze to podejrzana cena ale i tak sie skusilem. Brakuje mi 10zl zeby kupic te lepsza karte,markowa. Teraz dzwonilem do opieki spol.i przyznali mi dotacje juz dzis! Czyli dostane 210zl na konto,takze karte bede mogl kupic ale niestety nie dojdzie przed mym wyjazdem na detox w piatek,a szkoda... A drugi prezent od Boga to to,ze wlasnie dostalem maila ze na bla-bla-car ktos zaoferowal przejazd do Lodzi na piatek o 7.30! Zadzwonilem do goscia i sie wlasnie umowilem- dzieki temu nje bede musial.wstawac 3,30 by pojechac pierwszym busem na dworzec i nie bede musial tam sterczec czekac godzine na pociag,tylko se wstane o 5.15 i pojade na umowione miejsce w Wawie gdzie wsiade w auto;) a na miejscu juz wiem.gdzie wysjade w tej Lodzi i sprawdzilem sobie ze do szpitala dojade tramwajem 5 w pol.godz. koniec smsa :)

niedziela, 23 października 2016

23.10 niedziela

A wiec w piatek tak sie nacpalem ze nie wiedzialem co sie dzieje... Wszystko mi sie pieprzylo. co chwile 100pomyslow na sekunde
To fakt ze po dxm przyspieszaja mysli bardzo. A ja zle.zrobilem.ze lyknalem cala paczke podczas gdy do euforii wystarczalo  pol paczki. Do tego przeciez nie pomyslalem ze mi starcAlo jak u bylem.w ciagu.rocznym plus ze schudlem sporo.to trza by.moze 1/3paczki uzyc....?
Kurcze jak o tym.pisze to mnie kusi by znow.wrocic.do.cpania bo.to bylo.takie znajome, a teraz ten trzezwy tydzien byl bardzo. dziwny dla mnie. Ale przeciez wiem.ze po 100kroc wole ten trzezwy stan super pobudzenia i super energii jaka mialem i.pozywytu zamiast zrabania i otepienia po dragach i na zejsciach... No.i wiem.ze na trzezwo mam jakas szanse ze bede zyl a tak to umre przeciez niedlugo.moze w ciagu.2017nawet?

Kurcze,nie moglem sie skupic na zadnym.filmie anj dzis ani wczoraj,mimo.ze ta adrenalina z sensacji jest.mi.potrzebna. no ale wlaczylem.se soundtrack. Z filmu.Snatch tj
.przekret,a teraz jeszcze agresywniejsza muze- z francuakiego Dobermann-kocham ten film,tam zlo jest przedstawione tak atrakcyjnie,fajnie,kolorowo,energetycznie,glosno,z werwa... Znam na pamiec ten film bo go widzialem z 6x.

poniedziałek, 17 października 2016

17.10 poniedz.poludnie

Ja dzis pierwszy dzien na czysto od dawna-tylko ketonal wzialem bo w nocy mialem okropne bole kosci i stawow i miesni, zimne poty,i nie moglem spac-jakis taki bylem roZdrazniony mimo ze psychicznie zjebany. Nie wiem czy to lekki przedsmak skretow bo ich nigdy nie.mialem boc przecie helupy tj.heroiny  nie bralem w ciagu nigdy .dzis lenie sie w prscy-na szczesxie . No i gadala ze mna szefowa zeby widziala mnie ld listopada na portierni-czyli te same 7h zamiaat zasuwac przez 7h na miotle 😀

Ale za to dzwonila do mnje Benita i powiedzialai mj tyle wspanialych rzeczy o naszym kochanym Tatusiu w Niebie ze mi tak lekko na duszy jest! Wogole bo wczoraj modlilem sie zeby Bog dal mi sile powiedziec ojcu ze od piatku cpam oraz zebym uniósł ten lek przed wyprowadzka ktora mama mnje postraszyla.... no i wczoraj po spowiedzi poszedlem do domi,powiedzialem wszystko ojcu-i on sie wycofal z tych slow mamy oraz ze swoich ze chyba oposci nasz dom (bo tak mi pow.w sobote).... Oni wogole tj.rodzice strasznie mna manipulują! Nie moge im wierzyc, slowom ich,co czulem od urodzenia w sumie kierujac sie wlasnym rozumem,do ktorego wkradl sie szatan niestety..

Takze nie moge ufac nikomu-ani sobie,bo mam te zmiennnie stany przeciez-bo jest nas dwoch Staskow skrajnych a ja nie wiem kim jestem tak naprawde. ani rodzicim,to chyba tylko terapeutom i psychologom moge ufac.... bo chcialbym powiedziec bym mogl ufac cichemu glosowi wewnątrz swej duszy- tj.glosu Boga,ale tam czesto niestety siedzie szatan i mi podszeptuje... To straszna swiadomosc- nie wiedziec kogo sluchac,!

17.10 poniedz.wallki dzien pierwszy

,No i wytrzymywalem! Na razie,bez cpania i metalu. Bo wieczorem oddalem ojcu wszystkie tabl.tussidexu. I noc byla bardzo ciezka! Na poczatek objadlem sie ze nje moglem spac,to przez kilka godzin gdzies do polnocy tylko lezalem na podwyższeniu,a od 5tej juz nie spalem,bo mnie zaczelo trzasc,poty,bole . Szczególnie ta lewa pachwina boli- dzis mam nadzieje ze chirurg ja przetnie tego ropnia i go uwolni. Bo wziAlem w nocy Ketonal. W sumie teraz czuje sie lepiej,bo pisze o tym,no i mam wyobrażenie lekkie jak czują sie ludzie na skretach po heroinie... Mialem tala mala namiastkę tego.i to prze, chwile,ledwo kilka godzin tej cieKiej nocy. A wiem ze mam klona w kazdej chwili pod reka do wziecia oraz ketonal plus nurofen i dicloratio pod ręką -w kazdej chwili.

Slucham muzyki z Bourne Legacy-tam to mieli dopiero problemy- nie takie jak ja!
Wszedlem do wc gdzie strzelilem se te fotke 😀 udalo mi sie naprawic bolaca soczewke w lewym oku-bardzo sie ciesze z tego!

niedziela, 16 października 2016

16.10 popoludnie

Wiec naszly mnie okropne mysli ...

I zacpalem tussidex znowu. Drugi raz tego samego dnia-nie robilem tak jeszcze,wiec nie wiem co bedzie. Okaze sie za godzine.
A bo bylo dobrze-poki bylo zajęcie- skleilem tacie solniczke,razem przybilismy deseczki do zaslepki na licznik na prąd(to skomplikowane tlumaczyc co tam robilismy),potem zwijalismy węże w ogrodzie. To sie zmachalem ze mi sie w glowie az krecilo . Oczywiście jak zwykle byla szermierka- czy tata chce zrobic 2x cos bez sensu za dokładnie,czy to ja olewczo traktuje robote... Za kazdym razem tak jest! Zawsze jak cos razem robimy to sie niby nie kłócimy,ale jest zadra.... Tak mysle ze lepiej byloby aby sie moze powoedzialo co komu lezy na wątrobie,ale ja tego unikam bo jak sie ojciec rozgada to nie ma konca temu....

A wiwc tak: ponieważ jestem po dxm to z filmu jakiegos nici-juz ja wiem ze po dxm nie moge sie skupić dluzej nad niczym,wiec jem zupę i kade do Wawy. Nie wiem po co, gdzie,ale moze jak sie rusze z domu to znikną te przykre uczucia.
One znikaja jak pisze-dlatego pisze to to 😃

16.10.2016 niedziela

Dzis nie moglem spac od 5tej. I walczylem przez 3h zeby mi net na kompie dzialal bo 2dni temu padl modem netowy. Bylem super zadowolony jak mi sie udalo utworzyc modem ze starego tel.doykowego,ale dzisiaj nad ranem i on padl. Pilem 2kawy i energetyka na odgonienie nieprzyjnych uczuc. I wlasie wyszedlem na spacer. Ale powzialem decyzje-wracam po te opiaty- te narko leki,ktorych planowalem dzis nie brac... I tak wyglada dzien narkomana...

A mialo byc tak pięknie: poszedlem wcześnie spac zeby rano sie wykapac i ostrzyc glowe co mi poprawi nastrój na pewno ale trza miec do tego energie. I mialem z ojcem na 9.00 isc do kosciola na msze... A potem zjesc z nimi przykladnie niedzielne wspolne sniadanie jak kiedys... A wyszlo - jak zwykle.

Jaki jestem na trzezwo? Wiec tak,zmeczony,duszno mi,wkurwiony na wszystko i na wszystkich,ludzie na okolo mnie wkurwiaja, samym spojrzeniem,czy ubraniem na jakie mnie nie stac. Wkurwia mnje i doluja te auta po 100tys.zl ktorymi jezdza sasiedzi,czuje autentyczna nienawisc do nich o to ze maja kase a my nie. Do tego jak jestm na glodzie probujr szukac jakis trzezwych polepszaczy nastroju-tj.wlaczam muzyke,ale zadna mi nie pasuje z mych ogromnych zasobow,poza dearh-metalem. Wiec na glodzie slucham death-metalu.
Czyli cos co mnje oddala od Boga...

Mam bardzo niskie poczucie własnej wartosci- mysle ze nic przecie w zyciu nie osiagnalem-co jest prawda niestety. Bo mieszkam z rodzicami majac 40lat,mam prace za grosze ktora nie starcza mi na utrzymanie siebie,do tego jestem polowe czasu na zwolnieniu bo sie zle czuje. Wiec w jakiej innej pracy by mnie chcieli?

Nie mam dziewczyny,nie mialem od 4lat juz w sumie,A moi koledzy wystawiaja na FB zdjecie swoich dzieci chodzocych do szkoly,/ przedszkola. I nie mam szans na zadna stabililizacje poki cpam przeciez-bo zadna dziewczyna nie zechce byc z cpunem,ani.zadnej dobrej pracy nie uzyskam. Witam c cpam po to by nie czuc tego wszystkiego! Jak w ksiazce Maly Ksiaze co pytal pijaka czemu pije otoczony samotnie na swej planecie butelkami - po to by nie pamiętać ze pije...

No i zacpalem dzis by sie obronic przed atakujaca mnie ze wszyatkich stron fala LĘKU  -najgorszego i najtrudniejszego dla mnie uczucia - kt.zafundowali mi rodzice grozav ze wszystko strace to czego mozw nie do konca nie docenialem-mieszkajac w raju na ziemi- w domku z ogrodem z brzozami,z woda i lasem 100m od domu,cisza,spikojem,swoim pokojem itd.itp. To mnie tak przeraza jak nic do tej pory chyba! Podobnie zreszta jak bylem przerazony gdy ojciec obojetnym spokojnym tonem powiedzial wieczorem ze opuści nasz dom,bo on sie stara a widzi tylko z naszej strony zlosc i zniecierpliqienie. To jak-bez ojca-ja umte w 1dzien!

środa, 9 marca 2016

Po tym jak moja terapeutka Natalia - dala mi kopa w dupe (stwierdzila,ze nie bedziemy sie juz spotykali...) to cpam codziennie- daje sobie w kanal - a ze nie mam swoich dragow (bo nie  mam kasy) to daje se leki uspokajajace-od lekarza takie.. Biore zwykle benzodiazepine + Rispolept. I odkad je biore,to skonczyly mi sie koszmary senne! Ktore mnie meczyly juz od ok.3miesiecy! Co noc koszmary-to bylo straszne...

 No a dzis czuje wkurwienie,wiec slucham se bardzo glosno Behemotha... Poza tym jutro dostane przelew na 210zl z Opieki Spolecznej-bede mial na narkotyki ... :(

Takie zycie... Ale dzisiaj rano czulem sie wysmienicie! I do poludnia,bo o 12tej bylo juz po pracy (a bylem na 8.45), no bo mialem naprawde super sny!!! :)
Snilo mi sie duzo rzeczy, a  na samym koncu: ze pracowalem w teatrze (chyba przy dekoracjach,czyli podobnie jak w realu w zeszlym roku -pracownik techniczny - praktycznie, mimo ze na w pół artystyczny, hehe) , i pania rezyser byla tam moja mama! I prowadzila tam zajecia dla mlodszych aktorów...
(A bo moja mama prowadzi zajecia ruchowe w Realu dla dzieci w szkolach muzycznych... Tj.prowadzila, bo w zeszlym roku odeszla na emeryture...)
Wiadomo-mlode dziewczyny mnie kreca... No i byla tam 1 aktorka, ktora mi sie podobala - mloda,ale starsza chyba niz te malolatki, ktore mnie zwykle kreca w autobusach w Realu (tj.licealistki). No i potem poszlismy do marketu spozywczego z mama i z nia - czyli ona albo byla juz zaprzyjazniona na tyle ze mna, albo moze byla jakas przyrodnia siostra... Hehe,wstalem bardzo nakrecony psychicznie tym snem,heh.
Ale za to mocno senny- spac mi sie bardzo chcialo,bo chyba jeszcze dzialaly te leki nasenne (mimo ze wczoraj nie wzialem benzo, czyli Oxazepamu (bo Relanium juz mi sie skonczylo,niestety...) ) , ale fakt,ze ojciec mnie wybudzil w srodku snu (a to wiem,ze jak sie budze miedzy fazami snu,czyli tak jakby sam sie wybudzam- to czuje sie lepiej - bardziej wyspany, niz jak ktos mnie wybudza w polowie fazy),a dwa -  ze wczoraj niz nie spalem!  I 

środa, 2 marca 2016

doladowywalem sie fizycznie

tj.3,5km przeszedlem
z Endomondo - znacie ten programik?
on mnie zawsze bardzo motywowal 
8i znalazlem w koncu po dlugich bolach wersje na Symbiana (Nokia C5 - taka z klawiszami) - ktora mi dziala ! :) Jestem ultra happy 
Tzn.jakos probuje sobie radzic z brakiem telefonow z Androidem...
Teraz szukam wersji Facebooka dzialajacej na mojej Noki C5... Bo jest  aplikacja wbudowana ktora dziala ale sie nie loguje, z kolei sciagnalem kupe wersji z netu (w Javie czyli pliki Jar/jad) i zadna nie chce sie zainstalowac do konca... To Endomondo sciagnalem w pliku Sis czyli na SYmbiana typowo (a nie na Jave w strarszych komorkach),wiec moze uda mi sie znalezc program do sprawdzania stanu konta.

Aha,wczoraj sie bardzo zlepoczulemjak kolezanka Monika, bardzo religijna, probuje mi udowodnic ze kolejne terapie nic mi nie pomoga, tylko musze sie poswiecic bez reszty Jezusowi... No wiec ona fajnie zareagowala w niedziele,jak napisalem ten dramatyczny wpis na FB -zadzwonila do mnie o g.24.30 i dlugo ze mnagadala. Ale wczoraj  jak jej powiedzialem ze film ktory mi polecila koniecznie obejrzec to gniot (i wytrzymalem 10min.poczatkowych tylko) to sie wkurzyla,zaczela na mnie krzyczec na FB,po czym napisala ze usuwa mnie z kontaktow! Co zrobila... Co wywolalo we mnie okrpny lęk! Ze odrazu zapodalem se Relanium/Oxazepam...
No i dzis wymyslilem swietny ASERTYWNY text dla niej.
Cyt:


"Czesc. Wrocilem z pierwszego dnia pracy. Emotikon smile
Ale jesli mamy sie dalej kontaktowac, to pod nastepujacymi warunkami: 1. Nie bedziesz krzyczec na mnie (tj.wielkimi literami z masa wykrzyknikow wyrazac swoje oburzenie) Jak chcesz sobie p[okrzyczec,to se pokrzycz na psa lub kolezanke,ktorej to pasuje,bo ja nie mam zamiaru czegos takiego akceptowac. 2. Nie bedziesz sie obrazac w ten sposob np.co ostatnio napisalas ze wykasowujesz mnie z kontaktow,bo ja sie bardzo denerwuje w takich sytuacjach. 3. Bedziesz brala pod uwage tez REAL, w ktorym ja zyje (tj.sąd,kurator,rodzice itp),a nie tylko swiat duchowy.
Jesli to akceptujesz,to odpowiedz pozytywnie na moje zaproszenie na FB Emotikon smile "
 
No i ZADZIALAL!!

wtorek, 1 marca 2016

Jutro ide do pracy! Pierwszy raz! To w Centrum Integracji Spolecznej, i za 720zl (od drugiego miesiaca,bo pierwszy za 360zl :( ale zawsze to jakis poczatek! :)
Ciesze sie bardzo z tego ze sie zdecydowalem :)
To praca na dworzu, nie wiem co bede jeszcze robil... Tym bardziej ze jest zima, jest  zimno i pada ohydny deszcz ze sniegiem... Ale za to 7h/dzien a nie 8h. I co wazne - bez problemu bede mogl sie zwalniac na wszystkie wizyty zwiazane z moja terapia - bo oni wiedza ze jestem uzalezniony. Bo ja sie tam zglosilem juz 3mies.temu,wyslali mnie na badania lekarskie (medycyna pracy) i pojechalem do osrodka w Gnieznie -takze musialem ich powiadomic czemu nie zglaszam sie do pracy... Dalem babce do sxerowania moj wypis ze szpitala - a tam wszystko jest, niestety... Nawet to ze mam te nowa sprawe sadowa (o to udostepnianie plikow na chomikuj.pl)

czwartek, 18 lutego 2016

Witam wszystkich - po 2mies.przerwy...
Bylem na terapii w Gnieznie - 8tyg.
Wrocilem 2dni temu. Mialem 56dni abstynencji...
Ktora zawalilem juz w  dniu powrotu do domu :( Juz od kilku dni przed koncem terapii sobie myslalem jak to by bylo zajebiscie zacpac sobie - i oszukiwalem tam wszystkich ze chce zyc w trzezwosci... :(

Jestem skonczonym klamca i narkomanem.
Dlatego tez jeszcze bedac w Gnieznie - zadzwonilem do osrodka Nowy Dworek, w ktorym bylem 2,5roku (wyszedlem rowno 2lata temu 28lutego 2014 -juz cpajac Acodin od lipca 2013, co 3dni regularnie...) . No wiec na poczatku termin byl ze za rok  a teraz jak dzwonilem to skoczylem w kolejce z miesca 73 na 43  czyli termin bylby za ok.0.5roku! To dobrze :)
Choc ja po 2mies.w Gnieznie teraz nie pale sie by znow sie zamykac do osrodka... ALe chyba nie ma wyjscia!
Poza tym spotkalo mnie mnostwo przykrosci i okropnych uczuc w GNieznie, kt.zapewne wplynely na moja decyzje by zacpac.