sobota, 1 sierpnia 2015

Spalem 13h! Wreszcie sie wyspalem :) Az nawet głowa mnie boli. Przed kąpielą wypilem kawe, to sie poczulem zywszy.
12.20 podalem sobie przelewki z wczoraj. Bylo wejscie - i to wieksze niz po daniu glownym wczoraj wieczorem! Wyrazny zapach, lekka dusznosc (tak, nie pisalem o tym ze to jest przy wejsciu), cieplo w glowie, i wyrazne uderzenie cisnienia do glowy!:-) Humor dobry:-) To teraz moge sie isc kąpac :)
Oczywiscie pojade po dawke, bo na samej przelewce nie bede caly dzien siedzial przeciez :) Robie 3 i 4-ta pprzelewke i ide sie kapac, bo mi woda stygnie.
O, napisze smsa do Aliny, bo powiedziala ze tableta pozyczyla siostrze ale sms ok. i do Aliny Ukrainki.
Wykapalem sie i nie napisalem jednej. Za 5min.wychodze na Swietokrzyska po Apselan.

Pisalem w domu na kompie wpis z dzis a na tel nie widze w tel.?
Cos jest nie tak. Wiec wysluchalem z przyjemnoacia calej plyty pierwszej Lamb z 1996, wlasciwie wszystkie utwory mi sie podobaly, co wczoraj nie mialo miejsca. Ale kolej a plyta to dosyc dola i nostalgi, aczylem Behemotha;-)Za 5min.rusza bus, czyli rowno za 1h se podam. Dzis te 2 przelewki udalo mi sie w nowa zyle na kciuku prawym, ciekawe kiedy ja rozwale i bedzie trza szukac nowej...:-(

16.25 podalem. Jednak 55min.od ruszenia busu to malo, trza liczyc 60min.,bo na przyjscie i dojscie do pokoju trza nie 5 a 10min. Poza tym szukalem zyly... W prawej dloni kilka wkłóć - bez powodzenia. WIec dalem w lewe zgiecie łokciowe - za 1-szym razem sie udalo :-) Ale wejscie bylo mniejsze z tych 6tabl.niz z przelewki rano, chyba... Tzn.bardzo mocny zapach, troche cisnienie, ale zadnego ciepla, no i suszylo zaraz - to suszenie zawsze jest.

Tata mnie zawolal do ogrodu. Mielismy przeniesc pien drzewa, tam gdzie mama chce. Ale pierw oni robili co innego i ja normalnie nie moglem sluchac jak mama sie odzywa! Tata jakby wkurwiona i jakby cedzila wszystko przez zeby, wkurzona ze ojciec nie odgaduje jej mysli i nie rozumie jej polecen. A bo ona tak czesto mowi ze nie wiadomo o co jej chodzi, a z kolei tata jest przeciwienstwem - on zrozumie dopiero jak jest dokladnie okreslone zadanie ze szczegolami. No i tak se rozmawiali, a mnie szlag trafial jak tego sluchalem! Jak ona moze tak traktowac tate, normalnie jakby byl debilem! A tata wykazywal naprawde anielska cierpliwosc i wciaz grzecznie pytal co ma robic i jak, choc on jak pisalem jest nie domyslny. Powiedzialem mamie co o tym mysle, to powiedziala zebym se poszedl, to poszedlem...
Zrobilem se kawe na poprawe humoru, z 3 łyzeczek, ale jakos slabo z tym humorem... :( Jak na zazycie dawki rzecz jasna.

17.25 podalem se przelewke. Tym razem wzialem igle ciensza - piątke, bo mam 5 takich, ona strasznie krotka niestety, ale udalo mi sie wcelowac w taka mala żyłkę w polowie miedzy kciukiem a wskazującym w prawej.
Aha, nie wiem czy pisalem, ale nie podaje w LEWĄ dłon, bo tam ta lekarka co mierzy cisnienie na lewej race (tak sa ustawione krzesla) moglaby zauwazyc i sie pytac, i by wyszlo ze cpam, a tego przeciez nie chce.

Dobra wiadomosc: nowy Bluetooth ktory przyszedl dzis poczta - dziala! Bo na tym starym tylko pod WInXP łączło mi sie ze sluchawkami BT i przez nie gralo. Natomiast nowy dziala pod WIn7, pod ktorym siedze. Zaraz przelacze sie na LInuxa i tam sprawdze. Ten stary BT jest dosc stary, moze dlatego, choc niby program Toshiba i system go widzi, no ale byl jakis feler.
Nastepna dobra wiadomosc, to ta, ze taty jeszcze nie prosilem o zwrot za ten zakup z moich pieniedzy ktore mu 200zl dalem, to jak wroci, to poprosze - pokaze paragon - 6,50zl, akurat na APselan.
Zla wiadomosc jest ze mBank pobral 5zl jakiejsc oplaty, ale poprosze tate zeby mi w piatek, kiedy chodzi do banku, przelal na konto pare zlotych, tylko problem z czyjej kasy ma to zrobic... Wolalbym zeby zrobil to ze swojej.

Tata sie zgodzil dac mi 6,50 za BT, ale z kontem nic nie uzgodnilismy :-(
BT pod Linuxem dziala po wpisaniu pewnych komend w terminalu,a  potem po zmianie kilku ustawien, ale po restarcie by trza to zrobic od poczatku - masakra:(
Przelaczylem sie na WIn7, i sie sluchawki nie łączą! :( Nie wiem co jest grane...

Jeszcze 60min.zostalo do podania sobie drugiwj dawki, tj.4pastylek. Ale to ze sluchawki tu ani tu nie dzialaja to mnie zdolowalo troche i mysle by juz podac...:-( Ale lepiej przeciez doczekac do 3h od wziecia, wtedy jak zaczyna sie zejscie, i wtedy to czuc ze sie wzielo, a tak to slabo sie czuje. Ja to niby swietnie wiem, ze trzeba wytrzymac 3h, ale ostatnio zawsze biore po ok.2h :-(
Jej, jeszcze 45min.do zaczecia przygotowywania... CHyba nie wytrzymam i zrobie teraz, to sobie podam po 2,5h.
Przelazylem ten Bluetooth Dongle (to urzadzenie co kupilem) do innego huba usb, to samo. Teraz wpialem go w karte z wejsciami USB3, moze musi byc bezposrednio w porcie USB, a nie po rozdzielaczach... Nie poszlo - ten sam komunikat ze nie mozna polaczyc z urzadzeniem :-( Nawet wpialem w gniazdo USB3 wbudowane w plyte glowna, nic niestety.
Robie w takim razie szpryce. Akurat po 2,5h godzinach wezme...
18.50, robie, teraz czekam troche dluzej na zajscie reakcji - co sie robi gorace,pecznieje i twardnieje ten plyn fioletowy i robi sie ciemno brązowy. W tym czasie przy gotowywuje sobie strzykawke do filtrowania, a dopiero potem dodaje do mazi wody i mieszam. Teraz mniej wsypalem smiercionosnego manganu sypkiego, to wolniej zachodzilo, nie bylo gorace a cieple,nie bylo dymku, i nie jest takie suche,a geste tylko bardzo.
Podalem w 2h 45min.po tamtym glownym daniu. Ale wiem ze i tak za wczesnie bo przeciez bralem przelewke!! Z wejscia byl tylko mocny zapach octu i suszenie w buzi, ciepla ani cisnienia nie zauwazylem :-( Wiadomo ze tak bedzie jak biore zanim poprzednie przestanie dzialac.
Powinienem jechac na rower, ale mi sie nie chce. Albo moze zrobie te 3km wokol osiedla? TO chyba dam rade...

Przejechalem sie, to 12min.mi zajelo :) Humor odrazu lepszy :) Zrobilem zaraz przelewke, ale poza zapachem nie czuje zmian w stanie emocji :-( Moze zrobie jeszcze jedna... Ale powinienem zostawic na jutro rano-przed kosciolem! Zebym poszedl na tą 9.00... Bo mama o 9.00 slucha w radio, a po 10tej jest sniadanie, to po nim bym mogl pojechac po szpryce. A jak nie pojde na 9-tą to potem to wisi nade mna, i trza pojsc pozniej, a ja chce jechac po APselan przeciez, a potem rozkoszowac sie jego dzialaniem...

20.15. Adam z osrodka co mi przyslal niedawno smsa, to slucha Minilogue - Blomma EP. Niby epka, a tam utwory po 20min.:) Puscilem, ale zbyt spokojne i zbyt transowe - na moje obecne potrzeby, ja dla wzmocnienia fazy (slabej niestety) potrzebuje szybszej i weselszej muzy. Wlaczylem Monodeluxe, to mi sie pamietam bardzo podobalo... A teraz jakos tak srednio... Sprobuje inna ich płytę, bo mam 3.
Alina poszla spac, to sobie nie posmsujemy. Bo chyba mowilem ze teraz odpoczywa od FB oraz pozyczyla tablet siostrze (lub komus tam),wiec tylko smsy. ALe pisze do mnie - to dobrze :)
Mysle czy nie wziasc energetyka... ALe je powinienem zostawic na trzezwosc - wtedy mi beda bardzo potrzebne, to nie powinienem przyzwyczajac organizmu, ani tym bardziej wzmacniac fazy Apselanowej... Ale ch*j, pije, za 15min.jak nie pomoze, to biore kolejna przelewke!

Tat umyl garczki, sam... A teraz przelaczyli wode na ta z naszej studni (bo 10x taniej, ale nie nadaje sie do picia, bo jest żółta i smierdzi żelazem) i mama podlewa. Od przyszlego tygodnia maja wrocic u nas upaly i zero deszczu... TO mama bedzie znow ciagle podlewala...
A tymczasem ja jestem 8h na nogach, a jeszcze nic apsolutnie nie jadlem! Wczoraj najadlem sie obiadu i poszedlem spac, to pewno dzis bedzie tam samo.

Dostalem maila od Microsoftu (bo dolaczylem do programu testerow wersji testowej WIn10) ze juz mozna pobrac lub kupic wersje finalna WIn10. Sciaga sie taki malutki program ktory aktualizuje system, lub sciaga w wersji ISO, mozna wybrac jezyk (polski jest!), architekture i wersje Home czy Pro, no i faktycznie sciaga, bo zaczalem :-) TO puszcze to w nocy. CHoc mam jeszcze 12GB z pakietu a 5dni na jego zuzycie (koniec kolejnego okresu rozliczeniowego u Orange), ale troche mi szkoda... ALe z drugiej strony -siedziec do 24tej? I miec wlaczony komp jak spie, ktory troche szumi? Tylko teraz te 3GB beda troche szly... Juz wiem-wlaczam tableta i przez niego bede ciagnal, tj.predkoscia LTE :-)
Niestety komp laczy sie z tabletem, ale wyswietla mi tu kolo zegarka "brak dostepu do internetu" :(   A podstawowa rzecz jest taka ze i tak ciagnie 55KB/s :-) TO bedzie szlo do jutra pewno, hehe.
Fajnie ze mozna sciagnac ten obraz dysku ISO, ktory wypale na plytce, ze bez wpisywania pierw seriala :-) Bo przeciez ja instaluje po zainst.WIn10 cracka i juz mam zarejestrowany :-) Bo na szczescie podczas instalacji jak pyta o sn.to mozna wcisnac "pomin" :-) A crack -jakby kogos interesowalo - sie nazywa - kmspico_Beta_10.0.5. Musi byc co najmniej ta wersja, bo starsze sa do Win8 oraz do nowego MS Office. Ja uzywam Office 2007, starego, bo mi sie extetycznie podoba, jest ladny, a ten 2013 to taki prostszy graficznie - tak na modle WIn8.
Kurcze, nie wiem jak policzyc ile minut bedzie sie ciagnelo 3GB jak predkosc jest 40KB/sek. Kiedys bylem dobry z matmy. Tzn.policzylem jakos i mi wyszlo ze 20godzin... Oby tylko nie wylaczyli prądu, bo to sie u nas niestety zdaża, tak na moment wylaczaja czasem.
No i kolejna sprawa czy tego WIn10 final bedzie dalo sie nainstalowac na obecnego WIn10? Tj.zrobic uaktualnienie? Bo aktualizacje z WIn7/8 da sie, ale z technical preview to zobaczymy. Bo od nowa wszystkiego nie chce mi sie robic.... Tzn.pewno i tak zrobie :-)
Ciekawe gdzie ten program zapisuje ten ISO, bo tam gdzie wskazalem nie ma, wyszukalem nazwy na wszystkich dyskach -nie ma. Jesli pierw go gdzies tworzy na dysku systemowym, to cale szczescie ze mam tam 18GB wolnego :-) Na starym kompie, gdzie mialem dysk 500GB (teraz mam 1TB) to ciagle mi brakowalo miejsca na systemowych, bo tez mialem kilka Windowsow :)

No tak, humor po energetyku wyraznie sie poprawil, ale przelewke i tak robie :-(
Wzialem 3 przelewki :-(
Rozwalilem zyle przy kciuku :( Wbilem potem na granicy wewnetrznej czesci dloni -szlo niezle, choc wolno, bo zyla cienka, ale tez przebilem :( Juz docisnalem do konca, zrobil sie lekki babel, ktory juz zmalal. Niestety to miejsce dosc mnie boli :( Mozna bylo sie spodziewac - bo tu jest mocno uzywane miejsce!
Za trzecim razem postanowilem ze wbijam na pewniaka - w lewy łokiec, ale tam trafilem dopiero za trzecim razem :( O dziwo poczulem lekko cisnienie i cieplo na twarzy z opoznieniem, czego przy 2 poprzednich przelewkach nie bylo...
21.50, to co teraz robic? CHyba brac leki i isc spac... Srednio sie czuje z tym, ze sie natrudzilem i nakłółem, a praktycznie to nie zadzialalo:( Czuje smutek. To najwyzszy czas na lekarstwa.
Zazylem, ale Mirtoru nie - zeby mnie nie naszlo na jedzenie! Zjadlem banana, potem zjem serek homogenizowany, jak jem codzien wieczór. Czas na zmiane muzyki... Boards Of Canada jest bardzo spokojny, ale tez smutny, a mi smutno, to chyba nie... A moze nowo sciagnieta i poznana Julee Cruise ‎– The Voice Of Love (1993)? Tej plyty jeszcze nie znam, ale poczatek raczej spokojny i smutnawy.

Dobra wiadomosc jest taka ze juz sie sciagnelo 12%! I idzie 65KB/s. No to nie ma wyjscia - zostawiam kompa wlaczonego na noc. Raz juz tego nowego zostawilem, i mam wrazenie ze ciszej szumi niz ten stary, choc minimalnie.  Tj.mniej przeszkadza w spaniu. Kurde czuje głód mimo banana! :-( Nie wiem czy jednak nie przygrzeje sobie tego obiadu, albo chociaz zupy... Kurde siedziec tak jeszcze ok.godzine na glodniaka zanim przyjdzie sennosc, to masakra!

Mam wyraznie zejscie :-( Wszystko staje sie po trochu beznadziejne, a najbardziej moje zycie :( W takich momentach mysle zeby nie jechac po dawke nastepnego dnia, ze to nie ma sensu znow brac. Ale jutro wiadomo co bedzie...

14% :-)
Dawno nie wchodzilem na fejsa, nie czytalem postow na grupie Nerwica Depresja. Ale nie chce mi sie tego robic:( Kurde, chyba biore ten Mirtor, bo bez tego nie przyjdzie sennosc! :( On dziala nasennie razem z Chlorprotixenem przeciez. Wzialem nawet 2 Mirtory... Niedobrze ze sobie sam reguluje psychotropy, wiem, ale chce zeby jak najszybciej przyszla ta sennosc. Mirtor dziala po ok.20min.,natomiast Chlorprotixen po godzinie dopiero. Oo, posmaruje sie heparyną, to zajmie mi pare minut, a mam ich duzo do wytracenia jeszcze :( Kurcze w prawym łokciu ta opuchlizna jest bardzo duza! Powinienem ten antybiotyk zaczac brac kilka dni temu jak roslo! :( No ale grunt ze biore i ze moze pomoze i obedzie sie bez ciecia na SORze przez chirurga, nie chce przyzywac znow tego koszmaru czekania kilka godzin w kolejce...
No, po 2 Mirtorach to przyjdzie pewno 2x wieksze cisnienie na slodkie. To zjem bulek z dzemami. CHoc moze lepiej zjesc obiad? Zdrowiej byloby zjesc cos cieplego, ale z kolei caly obiad bedzie bardziej lezal na zoladku i przeszkadzal w spaniu, niz bulki z dzemem ;-)
Audialist-spokojny, czasem daje na uspokojenie przed snem, tez nie pasuje. To Biome teraz, taka dosc minimalna muzyka.
22.22 Kurcze co z tym głodem? Powinien juz przyjsc. A moze sie rozbiore do spania i poloze, to przyjdzie? O wpóldo sie klade.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz