Nie poszedlem na krioterapie, zadzwonilem ze jutro bede, ze nie rezygnuje. Na trzezwo nie ma mowy zebym tam wszedl w to zimno! Ijakies zjebane cwiczenia wykonywal!
Za 75min.podam sobie, juz odliczam czas.
Kupilem 2op.w 2 Ziko na Bemowie. I 10 dlgich igiel 40mm, z tymze grubszych niestety, qle niewiele, 0.7mm.
Dobieglem do autobusu bo przeciez kolo Marymontu zawsze jest korek, o ktorym nie pamietam, ale byl krotki;-). ZA 55min.se podam;-) Mysle czy drugiej porcji nie zrobic mimo wszystko na zimno? Mimo ze z Apselanu mi sie wtedy nie udalo, ale co fakt to z Acataru tez sie wtedy nie udalo, bo za krotko trzymalem! To bym zrobil dzis 50proc.bo wcOraj w sumie 60, a na jutro wstawil do lodowki 40proc., niech sie robi nawet do jutra! To sie musi przeciez zrobic... Albo po 2h wyjme i niech polezy 2h w pokoju, tak jak Acatar ostatnio. Ale jak wyjme z lodowki, wogole jak dzis bede robil to jest duze niebezpieczeństwo ze zazyje juz dzis...:-(
Chuj z tym. Slucham Behemotha, najnowsza plyta The Satanist z 2014, tytul nie pozostawia watpliwosci ze to satanistyczny metal;-) O, dam se glosniej;-) Bo basy mam odblokowane i jest ich duzo, bo do normalnej muzy sciszam basy bo sluchawki maja ich za duzo.
14.30 podalem. Nie udalo sie w prawa, mimo ze wklowalem cale 40mm. Zwykle 30mm igly starczaly, 2x probowalem, 2x pojawila sie krew w marnym cisnienieniu - jak popchnalem tlok to straszliwie zabolalo! Nie wiem czemu! No i krew sikala, i byla jasna, jakbym sie wklol do tetnicy moze... Niedobrze. W lewe tez nie poszlo za 1szym razem. I filtrowanie strasznie dlugo trwalo bo mniej wody dalem, bo jak pisali - czym wieksze stezenie narkotyku podawanego, tym wiekszy kop. Wiec bylo geste i szlo po kropelce doslownie, powoli. ZOstalo jeszcze odrobinke w mazi gestej, nie mialem sily juz pchac, no i cierpliwosci czekac na podanie :-)
Wejscie bylo wysmienite! Cisnienie krwi w glowie, i wogole chyba w calym ciele, i mocny gorąc na twarzy, a przez chwile cieple łaskotanie w tylek :-)
Robie teraz metoda na zimno, ale 40%, i Apselanu. Na razie mieszam dokladnie przed filtrowaniem samej pefki (pseudoefedryny). Kurna oszczedzilem 1 strzykawke 20ml i teraz sie mecze filtrujac w dziesiatce :-(
14.55 wstawilem do lodowki, to trza 16.55 wyjac, a za 1h przemieszac.
Cos ja czuje ze to dzis zazyje, nie powstrzymam sie, a na jutro rano zostana tylko przelewki :-( To jak ja pojde na rehabilitacje?
Kurde zgubilem 10zl!!! :-( Tzn.tata mi dal, a ja wczoraj mialem, a dzis ich nie mam! Cholera jasna! :-( TO dla mnie duzo. Dzis wydalem 14zl na te leki i igly.
Mam juz na koncie 3zl mniej bo pobrali jakies tam oplaty. A w portfelu mam ok.10zl. Marnie.... :-( Jeszcze tata mi da drugie 10zl, bo poprosilem zeby mi dal z tych 200zl co mu dalem - bo kupuje te karte pamieci do tableta.
Pije kawe coby wzmocnic dzialanie substancji, ale cos slabo dziala teraz, nie wiem czemu, pierwsze 0,5h bylo ok. A moze to kwestia zmeczenia muzyka? Slucham caly czas Behemotha.
Probuje dodzownic sie do serwisu Samsunga, gdzie oddalismy miniwierze taty - co nie chciala nagrywac na USB z radia, a tu juz miesiac minal! :-( Bylem tam z tydzien temu, babka powiedziala ze nie ma serwisanta, ale sie dowie i nastepnego dnia zadzwonic, oczyw.tego nie zrobila :-( Nie odbieraja tel.
Zmienilem muze na Disturbed - to tez mam w folderze metal, bo ciezkie brzmienie, ale to w porownaniu z Behemothem wrecz wesola muzyka! :-)
Oo, teraz jest zajete, to dobry znak -czyli są :-)
Kurwa, teraz nie odbieraja! :-(
Mysle o zrobieniu przelewki... :-( WIem ze to zle, ze czas na nia bedzie za 2,5h jak zacznie sie zejscie, to wtedy poczuje roznice.
Kurde, do szprycy musze kupic mangan i ocet. To kolejne ok.9zl! :-( Chyba nie kupie, mam troche sypkiego manganu, a ocet kupie w Auchan za 65gr chyba byl. Ze tez dzis nie pomyslalem o tym. Naszykowalem sobie te 2 rzeczy na półce kolo miejsca gdzie trzymam komorke, sluchawki i dezodoranty.
Nie, Disturbed tez zle. Wlaczam Trip-Hop Finest Tunes, ale kurcze to za spokojne jest :-(
A mozeby ruszyc sie na rower? Chociaz taki krotki? Kurcze, nie wiem czy dam rade bez przelewki... Na razie pije powoli te kawe, jest smaczna, bo byla promocja na Nescafe, normalnie jej nie kupujemy bo za droga. To niby kilka zlotych ale zawsze. Wczesniej dlugo pilem kawe firmowa AUchan - ale nie ta najtansza za 8zl, tylko ta za 12 lub 13,50, ale juz nie moge na nie patrzec, wiec kupujemy jak jakies sa w promocji za 15-16zl. Choc teraz trzeba oszczedzac, to moze sprobuje ta za 12zl znow, bo dlugo jej nie pilem. W dzialaniu sa ok, smak tez nie najgorszy, tylko ta za 8zl to ja nie wiem z czego, ale takie ohydctwo ze nie da sie pic! Ja dawalem duzo mleka zeby zabic jakos ten straszny smak.
A do serwisu Samsunga trzeba pojechac, jutro to zrobie po kriokomorze. Trza tam pojechac przez 15.00 zeby byli ci technicy, a nie tak jak ostatnio.
Zmierzylem cisnienie - 130/95, i tak niezle jak na po metkacie i kawie! :-) Wogole po metkacie mam duze, zwlaszcza to drugie, rozkurczowe, to jak jutro beda mi mierzyli, to powiem ze rozkurczowe mam zwykle za wysokie. A tymczasem juz 15.30 a ja sie nie smarowalem heparyna! A to trza ze 2x dziennie smarowac przeciez. Oo, jak ladnie pachnie ta masc :-) Tak odswiezajaco.
Dzwonilem teraz na trzeci nr.ktory znalazlem na kartce z seriwsu Samnsung - to samo. Po cholere oni podaja telefony jak nikt nie odbiera? Jak tam jutro pojde to im powiem ze jestem niezadowolony ogolnie z obslugi ich serwisu!
Jeszcze 2lyki kawy i robie przelewke :-(
Tymczasem widze ze przy prawym nadgarstku tam gdzie zegarek ladnie sie goi, bardzo zmalalo to i juz nie jest czerwone :-) Co oznacza ze zaraz sprobuje sie tam wkłóć... ;-)
A wiec co do suplementow ktore biore, to wyczytalem w instrukcjach, ze wit.C mozna brac bez niezaleznie od jedzenia (biore ja w momencie extrakcji - zeby nie zapomniec-mam w woreczku z octem i manganem), winA+E z jedzeniem lub po, podobnie Magnez+vit.B6. Natomiast Lecytyne ktora dzis wzialem bo planowalem dzis nic nie zacpac jeszcze nie wiem, ale to jest tluszcz to pewno tez po jedzeniu.
16.05, czyli 1,5 po daniu glownym wzialem 1sza przelewke. Byl mocny zapach + cieplo wyrazne, ale w brzuchu! Ciekawe. Niestety zrobilem 2 wklocia w prawy lokiec-bez powodzenia, juz nie wiem pod jakim katem to robic zebym trafil :-( Probowalem w ten zegarek na prawej, ale tam wogole zyly nie widac - celowalem tam gdzie kiedys, tez 2 dziory-bez sukcesu. ZNow musialem w prawy łokiec-bez problemu poszlo.
Wyszlo slonce, moze isc na rower? Taka czuje niechec jak pomysle ze trza wstac z kompa...:-( A rodzice pracuja w ogrodzie... Tam tego duzo jest, cos tam przesadzaja, wyrywaja, sypia nawozem z workow, zmieloną korą itd.
W prawym łokciu widze 6dzior - i zadna nie oznaczala sukcesu. DO tego czuje ze mnie boli w srodku reki - tam gdzie wbijalem igłe! :-( Juz dawno zauwazylem, ze nie moge sie wieszac na drążku zeby sobie rozprostowac kregoslup, bo mnie rwie wlasnie za łociem w strone barku - tam jest wciaz opuchlizna.
Bylem na naprawde krotkim rowerze, szkoda ze mi sie nie chce wiecej jechac, ale dobre i 5km. Sprawdzilem dokad robia ta nasza ul.Izabelisnka, wiec prawie do konca zerwali asfalt i zajmuja sie teraz chodnikiem. I sprawdzilem gdzie jest przystanek L-8 dla nas najblizszy, po czym wydrukowalem ze str.ZTM rozklad i powiesilem na lodowce. I wynioslem smieci. Na tyle rzeczy dzis sie przydalem ogolnie... Malo :-( Moze jak sobie podam te torpede z lodowki to bede mial powera do zmywania naczyn - znaczy ze sie sam zglosze?
A wlasnie, wyjalem to z lodowki-po prawie 2h. 1h temu bylo geste, troche tylko, nie tak jak w metodzie na cieplo, ale obawialem sie ze juz sie przeekstrachowalo, znaczy ze za szybko i ze zadziala slabo. ALe teraz jest żadkie! I ma zapach lepszy - tzn.glownie ocet i formaldehyd (czy cos tam), ale delikatnie tak jakby czuc marcepanem - czyli ze dobrze! Potrzymam teraz to w pokoju, gdzie mam 25st.C, powinienem do 18.45 - zeby byly 2h w tempareturze pokojowej, ale pewno nie wytrzymam i przefiltruje to jak zacznie sie zejscie po poprzedniej dawce. A kiedy sie zacznie, to trudno powiedziec, bo przeciez 50min.temu zrobilem przelewke...
Czytam co napisalem rano - tak sie musialo skonczyc ze bede chcial zazyc dzis wszystko co kupilem :-(
Udalo mi sie zjesc zupe, uff, 17.10, to 7h od wstania, wiem ze pozno jak na jedzenie... ALe dobre i to. Zjadlem krupnik. A potem zjem mieso z niego z ziemniakami (sa dla mnie zostawione). Aha, ja zjadlem w poludnie 2 banany :)
Byla wlasnie burza - 5-cio minutowa, i juz swieci slonce :-)
Kurcze ja nie wiem czy wytrzymam jeszcze 1,5h czekac az substancja dojdzie do siebie... :-( Zadne kłaczki sie nie robią, jak piszą. No ale minelo dopiero 0,5h. Moze to podgrzeje?
Dalem do goracej wody i obciazylem ten plastikowy poj.na mocz z towarem, ale nic sie z nim nie dzieje, a woda juz ostygla... Minelo 3h od poczatku reakcji, chyba zaraz filtruje... Pewno nie bedzie kopa :-( Dobrze zebyt wogole zadzialalo.
18.00 podalem - czyli 2h po mocnej przelewce, niedobrze ze nie potrafie doczekac do 3h:-( Awejscie bylo wielkie! Jak po 2 paczkach kiedys - taki gorac w glowie i cisnienie:-) Czuje sie przyjemnie podniecony, pobudzony i zrelaxowany:-) Muzyka mi pasuje :-) Ale nic nie zostalo do przelewek na jutr :-( Bo do metody na zimno filtruje sie mase tabletkowa i po przefiltrowaniu przed chwila czarnej mazi (po zajsciu reakcji) nic nie zostalo w strzykawce do filtrowania powtornego:( Jade wiec teraz do Wawy po towar na jutro... Musze ubrac kurtke przeciwdeszczowa z kapturem, bo pada. Zaraz wychodze.
Zobacze jak bedzie dzialac ten Apselan na zimno i moze zrobie dzis na jutro i wstawie na cala noc do lodowki. To musi zajsc reakcja przez ten czasa jaka miala wg.przepisu.
Moze uda mi sie obie apteki obskoczyc kolo Swietokrzyskiej, patrzylem ze 19.51 musze wsiasc w tramwaj 18, bo inaczej mam 45min.czekania na Zeraniu, co mi sie absolutnie nie usmiecha. Zobacze ktora bedIe jak kupie na Marszalkowskiej, do tej drugiej apteki to piechotka.
Kupilem tylko w jednej, za z manganem, ale byl tylko sypki, ale za to za 3.80zl, prawie polowe taniej niz w kastylkach... Zaoszczedzilem a przyplqcam zdrowiem, bo przeciez sypie na oko, zawsze więcej.
Teraz mysle b y nie robic tego dzia na zimno. Bo nie bede potem mial przelewki, a jal zazyje przed wyjsciem, to wczesnym popołudnie m zacznie sie zejscie, i co wtedy? Musze dzis po powrocie sprawdzic czy dzialaja przelewki z samej bialej mazi w strzykawce ktora filtrowalem przed reakcja. A noz tam cos jest efki? Podam sobie to i jesli zadziala cos to robie na zimno. Poza tym musze porownac dIalanie tego cieplego z zimnym dIsiaj, pamietajac ze za drugim razem tego samego dnia zawsze dIala slabiej...
Czuje glod... Czyzby przestawalo dzialac? Minelo prawie 2h. W domu bede akurat jak minie 3h, to przelewka bardzo wskazana;-) Ale na razie czuje sie psychicznie dobrze.
Oo, musze wziasc jutro termos z kawa, na konczace sie dzialanie substancji. No i jak zazyje po wstaniu, to juz kawy moze nie bede rano pil, to sie przyda termos. Tousze wyciagnac duze kapcie zajmujące duzo miejsca i wlozyc te mnejsze ktorych uzywam na codzien.
Za 5min.odjezdza nawet poprzednia dni bus, ale mam 18min.do tego co celowalem, to pojde do Auchan do bankomatu. To bedzie moje przedostatnie wybranie z bankomatu bo koniec kasy:-(
To czekanie mnie zmeczylo, i glod bardO psuje mi humor. Wyraznie gorzej sie czuje, 2h20min.minelo od podania tego na zimno.
Minelo 3h, jeszcze dziala, choc slabo. Ale chyba ogolnie mocniej dzialalo to na zimno niz na cieplo... Chociaz nie jestem pewien...
Co do przelewki, to przeciez sama mase tabletkowa z resztaki pseudoefedryny bez sensu pakowac w kanal, bo nic nie da - ja potrzebuje efedryny i metkatynonu - dlatego wyjalem to bial ze strzykawki,, rozkruszylem, dodalem sporo manganu i 2ml octu i mieszalem. Zrobilo sie leciutko cieple i leciutko geste - czyli cos bedzie z tego :-) Zaraz filtracja i sie okaze... Substacja ma troche fioletowego, czyli za duzo dalem manganu bo nie przereagowal na brazowy.
Fuck, 2x filtrowalem a to jest fioletowe! Mangan smiercionosny, za duzo na maxa go dalem! Nie wiem czy sobie to podawac... Kiedys jak bylo duzo manganu bo sie zle przefiltrowalo (filtr puscil), to mialem dretwienie dloni po tym, to grozne moze byc. Zaczne podawac, zobaczymy...
Nic kompletnie nie poczulem :-( Tylko smiercionosny mangan wstrzyknalem se w sporej ilosci :( Ale fakt ze troche poszlo poza zyle, bo za moja najlepsza zyla w lokciu lewym powstala gulka!!! :-( Bylo slabe cisnienie krwi, to pchalem, ale mam doswiadczenie ze w niej nawet jak jest slaba krew, to podem podaje sie normalnie szybko i do zyly. ALe kurcze glupi i leniwy bylem, bo szczypalo troche jak podawalem - no ewidentnie wchodzilo poza zyle, ale ze to juz drugie wklocie, to nie chcialem probowac po raz trzeci...
21.45 Zrobilem przelewke 2ga tego starego towaru, z reakcji na cieplo, z 2 strzykawek, i powiem ze nawet nawet... :-) Wyrazny zapach i lekkie cieplo na buzi, no i humor i energia razaz poszly w gore! :-) Ja nie musze wczesnie isc spac, moge posiedziec, bo zabiegi jutro 12.30, czyli pobudka dopiero 10.00. Tzn.musze sie zastanowic o ktorej, bo jak mam se podac to wczesniej - absolutnie podawanie musi byc bez pospiechu!, a jak nie robie dzis na zimno, to jeszcze 15min.na extrakcje potrzeba. No i tak wykombinowac by jak tata przyjdzie mnie sciagnac z lozka 10.00 zebym se wlasnie nie wbijal igly... On wie ze wbijam, ale lepiej oszczedzic mu tego widoku...
Aktualizacje pod Linuxem - to lubie!:-) Calosc trwala 3min:) Tzn.sam tego nie robi, wyswietla sie ikonka kolo zegarka, trza wlaczyc. ALe zadnych restartow, mielenia w trybie niebieskiego ekranu a braku pulpitu, i mielenia po dysku przez pol godziny a wiec spowolnialego komputera jak jest pod WIndowsem! Dlatego ja mam wylaczone pod WIn automatyczne instalowanie, wlaczam wtedy jak nic nie robie, i moge w razie co zrestartowac.
Kurcze, jednak lepsze aktual.pod WIn, bo teraz mi wyswietlil ze 2 czerwone stopnia 5 sa dostepne - a to oznacza ze sa niezalecane. Win wyswietla tylko zdaje sie dobre, a czy tak jest naprawde to inna sprawa... Ja mam wrazenie - juz po raz ktorys - ze po zainstalowaniu duzej ilosci aktual.Windows zaczyna wolniej chodzic!
No jak zajalem sie metkatem, to natychmiast przestalo mi sie chciec jesc! :-( A jak juz podalem to wogole. ALe musze zjesc! Bylem glodny, to organizm potrzebuje.
Zjadlem, pyszne bylo i jak jadlem poczulem ze jestem bardzo glodny... Zawsze tak jest - jak nie jem przez metkata i zmusze sie do jedzenia to jem ze az mi sie uszy trzesą:-)
22 powiadomienia na fejsie... Nie chce mi sie tego czytac :-( To co bede robil zanim zachce mi sie spac??
Kurcze, wczoraj w wieczornej modlitwie kilka razy prosilem Pana Boga, by mi pomogl bym nie wzial juz dzisiaj, bym przestal cpac... No ale to tez ja musze miec silna wole. A jej nie mam :(
Tata poszedl spac.
Kurcze nie poszedlem do tego AUchan dzis do bankomatu, nie chcialo mi sie isc przez te wertepy i tam smierdzi kanalizacja. ALe bym moze sobie przypomnial ze trzeba kupic ocet! Bo tego mam na dnie doslownie! A propo: policzylem sobie, ze skoro zuzylem 500ml octu, bralem 4ml do 2 paczek Apselanu a 2ml do jednej, to srednio 3ml na 1 zazycie - to znaczy ze zazylem 160razy!!! STO SZESCDZIESIAT RAZY podalem sobie jony manganu... Duzo :-( A na poczatku mowilem sobie ze ja tylko troche pobiore i przestane, bo wlasciwie to mi sie nie podoba ta faza, ze po Acodinie lepsza... Tak kurc ze zawsze jest z cpaniem! :-( Przeciez wiedzialem o tym mechanizmie z terapii... Ale wolalem sie samooszukiwac.
Napisalem na Skype do tej Moniki z Niemiec, ale nie odp., a przed chwila stala sie aktywna :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz