Jestem pod WIndowsem znow.
Bylem u Natalii. Fajnie pogadalismy, prace omowilismy dosc dokladnie. Ona mialna krotka sukienke, wiec czasem tak siadla ze jej bylo widac majtki biale, very sexi;-) Ale sie nie gapilem oczywiscie.
Juz jade sqoim, za 38min.sobie podam;-) Mam zejsc z dawka. Ona mowi ze do 40proc, ja chce do 25 bo mi kasy starczy tylko juz na 2tyg!:-( Ale mam te przelewki to i tak jakbym bral wiecej. Mysle ze dzis te 25proc.zadziala tak slabo ze odrazu zrobie przelewke.
Rano robilem szosta wczorajsza, chyba nie zadzialalo nic. Probowalem sie wbic kolo nadgarstka, kurcze ja to juz gdzies pisalem! Ale w Simplenote nie widze. Wiec teraz nie bedzie mnie nic gonilo i bede probowal sie tam wbic. Tam sa 2zyly, ale sie schowaly! Nie qidac ich nawet jak zacisne paskiem powyzej i dlugo pompuje dlonia, ze reka robi sie spuchnieta! Tylko czuje je pod palcem, ale tak na pamiec to ciezko wcelowac. Jak nie pojdzie to odwaze sie sprobowac kolo zegarka na prawej, tam gdzie tak dlugo byla gula i bralem antybiotyk. Ale teraz to wyglada ju, ok, choc wiem ze powinienem poczekac jeszcze pare dni...
Czyli zazylem 13.30, musze sobie zaznaczac i liczyc ile dziala. Zazylem 25% dawki! Ale odrazu po 5min.zrobilem pierwsza przepluczke,bo jest slabo, nadal jest slabo. Wejscia nie bylo-tego goraca, tylko smak octu byl wyrazny dosc. Minelo 1,5h a ja juz mysle by znow zrobic 2 przepluczki...
Poogladalem sobie troche teledyskow Behemotha, tego death-matalu. Naenergetyzowalem sie :-) Zamiescilem link do jednego na gruipie Depresja, ciekawe czy sie nie posypia gromy ze taka agresywna daje, a tam ludzie przeciez chorzy i delikatni... Tera mam dosc metalu i puscilem jazz! Pat Metheny, bardzo dawno nie sluchalem. Plyta Live Here, bardzo emocjonalnie ja kiedys przezywalem, kojarzyla mi sie z filmem Fandango, a ktorym byla uzyta (jesli czegos nie myle) - filmie o wolnosci...
Kurcze, czemu ja robie tyle bledow? Bo wlasnie sobie przeczytalem powyzszy text. Pisalem czesc na tel.a czesc na kompie. Przeciez nie trzesa mi sie łapy.
Na dworze 30stopni, ale mi jest akurat, siedze w podkoszulce i letnich cienkich bialych spodniach :-) Dopiero niedawno wpadlem ze niepotrzebnie sie mecze w dzinsach (ktore tak lubie) skoro mam kupe letnich materialowych spodni!
Nie wiem co teraz robic, bo chyba na rower jest za cieplo, a jesc oczywiscie mi sie nie chce po APselanie. Dzis nic nie tknalem od 9.00, nawet banana, moze sprobuje go wmusic... Zdrowo by bylo.
Oczywiscie najwiecej pisze tu o dragach, i najwiecej mysle, przykro mi jak komus to nie pasuje... Nie ma obowiazku czytania :-)
Wiec probowalem podac w oba nadgarstki - lipa :-( Dalem w te bardzo zmeczona zyle w lewym lokciu. Tam jest niedobrze, bo polowa zyly jest opuchnieta (bo podalem poza zyle), mam tylko 1,5cm na podawanie, wiec dziorki sa co milimetr :-( W drugiej zyle na tej rece jest ta stara opuchlizna, ktora juz nie boli, ale zyly nie widac przez nia. Na prawej 1 zyle mam niesprawna, bo byl ten zakrzep, a przy drugiej (wiecej w lokciu nie ma( tez opuchlizna, tylko niewielka i ona sie zmniejsza, ale zyly tez nie widac. Choc sprobuje znalezc jak bede teraz podawal popluczki.
A wiec niestety w prawym lokciu nic nie wystaje mimo pompowania dlonia. Za to pojawila sie inna, cienka, na przedramieniu, podalem w nia, mimo ze cisnienie krwi bylo za male - wiadomo ze zrobilem gulke i bolalo :( ALe ona zniknie za jakis czas.
A tymczasem z tym 25% to lipa... Chyba wezme drugie 25% :( Niedobrze, bo mialem schodzic z dawki.
Zazylem drugie 25% :-( 15.45. Po reakcji bylo jak poprzednio -zeschniete, bo tego manganu nie wiem ile dalem (za duzo), bo sypki dawalem, powinienem 1,5tabletki go dac, ale jak podzielic takie malenstwo? Przy tym to bardzo brudzi wszystko i nie da sie zmyc! Ja wlasnie nie wiem czemu mam obie dlonie cale w kropach z manganu! Nie wiem, wysypal sie? Szorowalem dlugo szorstka gabka plynem do mycia, troche zeszlo :(
Tym razem bylo wejscie :) To cieplo na twarzy i pęcznienie, ale delikatne (bo wolno podawalem). Udalo mi sie wcelowac w prawy nadgarstek! Tam gdzie niedawno byla ropa... Tj.bylo bardzo slabe cisnienie krwi wiec nie powinienem podawac, no i po zabiegu powstala prawie niezauwazalna gulka, podawalem naprawde bardzo powoli, zeby to przeszlo do dalszych żył -bo jak szybciej to gulka zaraz pecznieje w trakcie podawania i potem boli . I prawie nie szczypalo, jak mocno szczypie to teraz wyciagam igle, bo to znak ze wtlaczam poza zyle. Bo metkat ma zdajsie kwasny odczyn... I ta zyla nie boli -to kolejny plus:) Trza widac podawac bardzo powoli jak jest male cisnienie krwi przy zaciaganiu strzykawki. Jeszcze bede probowal podawac w te zyle dzis - przelewki, bo mniej wiecej wiem gdzie ta zyla jest, choc mam tam duzo wlosow no i jest to miejsce stwardniale wiec nie bardzo widac i czuc pod palcem. A wlasnie - mam druga dzis strzykawke do przelewek -wiec pierwsze dwie przelewki beda mocne :) Bo chcialem pierw filtrowac w tej strzyk.poludniowej, zeby miec całą maź dzisiejsza w jednej, ale tak strasznie wolno szlo, ze odżałowałem nastepna strzykawke. One sa po 40gr, to niby nic, ale przez to "prawie nic" koszt 1dawki jest nie 5,99zl (Apselan) a 8-9zl.
Teraz mam taka zasade ze strzykawki do wstrzykiwania uzywam caly dzien tej samej (nie powinny powstac bakterie przez ten czas, plucze ja dokladnie po uzyciu), igly tylko zmieniam, tzn.te lepsze, 3x drozsze - Terumo - mozna wstrzykiwac 3x i sa ostre, a te BD to max.2 (uzywam raz), a praktycznie i za pierwszym razem juz sa troche tępe :-( Bo jak podawalem nową BD w przedramie wewnetrzne prawe w te malutka zyle, to bolalo mocno jak wklowalem, to wrazliwe miejsce.
Zalalem drugi raz zielona herbate, te dobra, mozna 3x zalewac - i tak jest mocny smak! I dzialanie pewno tez:) Tzn.ja daje niemalo surowca na kubek - chyba czubata łyżeczkę. Juz sie konczy ta herb.:( ALe mamy jeszcze kilka innych tych luxusowych. I taka zielona chinska w jakis kawalkach, kostkach, nie wiem, ale bardzo mnie to intryguje :) Poza tym ja zupelnie zapomnialem ze mam ponad kilogram bardzo mocnej Yerba Mate! Nie pilem pare miesiecy, wiec powinna zadzialac - musze pamietac zeby pic na zejsciach i glodach! CHoc rano i tak pije kawe z 3lyzeczek rozpuszczalnej - zeby miec sile myslec... Rano jest kiepsko :( Dzis, mimo ze spalem ok.12h, to musialem wypic energetyka rano...
42st.w sloncu, w pokoju 28, za duzo... Chyba zaslonie okno w swoim pokoju. Za cieplo na rower :-(
Bloga pisze (tzn.kopiuje z pamietniczka) w Operze, do reszty uzywam firefoxa (mowilem czemu-kwestia multilogowania) - ktory ma zajebista funkcje synchronizacji: instaluje na nowym systemie, synchronizuje, i mam wszystkie rozszerzenia, zakladki, wpisy w formularzach, loginy, hasla, i ciasteczka. No i odkrylem ze w nowej operze tez cos takiego jest! I sie zalogowalem, sprawdze to moze na innym Windowsie. Ale chyba synchronizuje tylko zakladki...
16.40, 2 popluczki. Wiem, ze za wczesnie, ze powinienem poczekac.
17.00 Zly humor sie wkrada!! :-( 75min.po zazyciu? Nie, to musi byc chwilowe. Bo dzwonili z poradni na Dzielnej, gdzie mam raz na miesiac, pytali czy przyjde, bo tam trzeba potwierdzac smsowo(zapomnialem) i mowila ze cos nie tak jest z moim ubezpieczeniem... Znowu, niech to szlag! No i sprawdzilem ze Natalie umowilem na 12.00 a przeciez mam zabiegi o 12.30, nie moge sie dodzwonic zeby przesunac godzine. Te rzeczy mnie martwia i jeszcze wlacza mi sie zdenerwowanie :-( Moze pojechac na ten rower? Kurcze bylem teraz na sloncu w ogrodzie i jest okropnie goraco :(
Napisalem te Piramide Wartosci - nowe zadanie od Natalii. Na poczatku nie wiedzialem co pisac, ale wugooglalem sciage - ze strony o uzaleznieniach :-) Mase tam bylo, ja sporo tez napisalem, wybralem ze 20, teraz kwestia jeszcze dokladnego poukladania ich. I mam na to tydzien, wiec moze cos dopisze jeszcze z glowy? Humor mi sie troche poprawil ale i tak jest nie za dobry. Zazylem Mirtor na to zdenerwowanie...:( Poczulem juz po nim głód :( Nie chce mi sie pieprzyc z jedzeniem. Ale spokuj juz przyszedl :) Niestety w tej Piramidzie to najwyzsze miejsce u mnie ma haj i uczucie przyjemnosci etc., a najnizsze abstynencja...
Napisalem na fejsie do takiego kolegi ze szkoly - czy nie chcialby znow zorganizowac spotkania szkolnego, bo on to organizowal kilka razy, ale jest zniecheceony bo tylko pare osob przychodzilo i nie chce. Szkoda. Tzn.ja nie wiem co bym im powiedzial, zwlaszcza teraz jak nie mam pracy... ALe bym sie wyrwal z domu! Cholera, co zrobic z tym głodem! Zjadlem pare paluszkow, ale to zle wyjscie, wiem! Moze banana zjem.
Alina, ta mezatka przyslala mi swoje zdjecie MMSem - rany jaka ona jest brzydka i gruba... Nie wiem co powiem jak zapyta o to zdjecie. ALe jest fajna :-) Teraz jest zajeta znow caly dzien, nie moze pisac, ma zdajsie duzo pitow do zrobienia, bo ona na tym zarabia, zna sie.
18.00 - 3 i 4-ta popluczka. Podalem znow w prawy nadgarstek, igla ta lepsza Terumo, ona jest poza tym ze ostrzejsza, to dluzsza - i na samym koncu byla dopiero zyla, ciekawe jaka. ALe slabe cisnienie, choc lepsze niz poprzednio. Wtlaczalem powoli bardzo, teraz mnie troche boli to miejsce :-( Wejscie bylo, delikatnie zrobilo sie cieplo, sprawdzilem w lustrze (jak zwykle sprawdzam) - bylem czerwoniutki :-) ALe dzialanie, to bym nie powiedzial ze cos czuje. Moze minimalnie... Mam mysli dolowe :-( Ze moje zycie jest puste i bez sensu. Zebym chetnie wzial juz leki na sen! Zadna muza mi nie pasuje :-( WLaczylem teraz soundtrack z Last Tango in Paris, smutna.
Mama oplukala owoce dla wszystkich, to zjadlem - czeresni, wisni i agrestu - pyszne :-) Troche sie zapchalem. Chyba czipsy zjem na poprawe humoru...
18.30, na ten rower by mozna... Ale wszystko takie smutne jest i brak sil wewnetrznych :-( CHyba wezme te leki jednak, nie ma co czekac.
Moznaby wreszcie na te msze isc - za 15min.by trza wyjsc... Ale tez czuje zniechecenie:(
Wzialem leki, to o 19.40 pojde spac. Troche wczesnie, wiem. Musze zmienic muze.
Te orzeszki solone Felix sa zajebiste :) Szkoda ze mnie nie stac na nie, dzis kupilem 4x zelki najtansze po 1.20zl - jak czekalem na bus to poszedlem do Auchan.
Te czipsy solone (bez smakowe) mi slabo wchodza.
Tata myje sam naczynia... Mnie nie prosil, a ja na zejsciu na pewno sie nie zglosze, swiezo na fazie to sie zdazalo.
Zjadlem deser - ryz na mleku, karmelowy, bardzo smaczny :-) To juz moze uda mi sie dac spokuj z tymi czipsami! Bo to paranoja ze ja caly dzien nie jem, a wieczorem napycham sie czipsami! Mega niezdrowo...
Podnosi mnie na duchu taki plan: wstaje raniutko, jade do apteki (czynne od 8.00), wracam, zazywam, jade na 12.00 do terapeutki Magdy tej co sie raz na miesiac widzimy. To juz za kilkanascie godzin znow to poczuje...:-) Ale mam zamiar znow wziasc tylko 25%. Bo to jest 5tabl, 1ml octu (daje wiecej, zeby dalo sie wymieszac). Jakby sie udalo to za ok.tydzien z 25% trza by zejsc juz do zera...
Wlaczylem Audialist, chyba wreszcie cos mi pasuje.
Zazylem drugi Mirtor, bo przeciez trza wziasc na sen, tamten byl na zdenerwowanie.
Przepisalem liste zadan - tzn.terminow wizyt u lekarzy etc.,ktora wisi w kuchni na scianie na tablicy korkowej. Bo na starej kartce juz malo miejsca bylo.
Jestem spocony...czuje to.
Mam chec jeszcze raz sobie wstrzyknac! Mimo ze to nic nie da raczej, za duzo razy fitrowalem, ale samo szykowanie jest podniecajace bardzo! To cisniecie strzykawek i patrzenie jak po kropli skapuje...
O, wogole dzis zapomnialem posmarowac sie heparyna! Rano nie bylo czasu, tzn.wlasciwie byl, ale robilem popluczki (ktore nie zadzialaly). A po powrocie tez priorytet - cpanie, bo zabralem sie odrazu do extrakcji. Mam 11strzykawek! COs napewno musi zadzialac... I podam se w szybka zyle.
Podalem w wolna zyle, chchcialem w prawy lokiec, ale tam spuchniete i zyly nie widac, ale pojawila sie 10cm nizej, mala, cienka, ale sie zbilem :) Mimo ze wzialem igle Terumo (drugi raz uzyta),to kapke bolalo przy wklociu,potem juz nie. Wcelowalem ewidentnie. Podawalem wolno, bo mala zyla. Bylo wejscie - poczulem cieplo na twarzy delikatne i bylem czerwony :-) Wogole goraco mi sie zrobilo, mam spocone rece. ALe czy dziala? Nie wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz