piątek, 17 lipca 2015

Jadac do domu bylem podniecony, bo noca znalazlem nowy nieuzywany 2miesiace gruby kabel. Bo podaje ciagle w cienkie, ktore pekaja,krew i substancja wylewa sie pod skore i jest bolaca gula, plus kolejny kanal nie do uzytku nna 1-2tyg:-( No i w gruby mozna wstrzykiwac SZYBKO! To oznacza ze wlasnie doznalem KOPA! Emotikon smile Niewielkiego, bo nie spalem w nocy, ale zawsze:-) Ten kop to nagle uderzenie cisnienia do glowy oraz gorac na twarzy... To trwa krotko, z minute. Ja to bardzo lubie. Dzis ten gorac poczulem nawet w pupie, hihi, po kregoslupie mi szlo :-)

Dobra, musze sie zbierac jechac do Wawy po rower i zapisac na krioterapie. Fajnie-nowe doswiadczenie, ale boje sie ze zamarzne...

1 komentarz:

  1. "Gorąc w pupie" :D ale żenada Stachu..ćpaj, ćpaj-goodbye.

    OdpowiedzUsuń